Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spełniam marzenie - rozmowa z Jakubem Frąszczakiem

Karol Potapowicz
Spełniam marzenie - rozmowa z Jakubem Frąszczakiem
Spełniam marzenie - rozmowa z Jakubem Frąszczakiem Karol Potapowicz
Spełniam marzenie - rozmowa z Jakubem Frąszczakiem.

Jakub Frąszczak to kierowca rajdowy z pasji i zamiłowania. Od 4 lat jest właścicielem szkoły jazdy w której szkoli kierowców. Jest czynnym instruktorem,porusza się w przestrzeni rajdowej nie tylko szybko, ale i bezpiecznie. Dodatkowo jest instruktorem doskonalenia techniki jazdy.
Przed nami odkrywa kilka tajemnic na temat startów w rajdach.

KP: Jesteś kierowcą rajdowym z dużym doświadczeniem. Zachęć w kilku zdaniach innych do uprawiania tego właśnie sportu? 

Jakub Frąszczak: Niestety nie każdego da się zachęcić do uprawiania tego sportu. Jednak często mówi się, że jak ktoś raz spróbuje startu w jakimkolwiek wyścigu, to już załapie „bakcyla". Jeżeli chodzi o mnie, od najmłodszych lat swojego dzieciństwa marzyłem o tym, aby ścigać się w rajdach samochodowych. Po długich latach dążenia do tego celu udało mi się wystartować... Potem to już tylko odliczanie czasu od startu do startu i podporządkowanie życia, aby móc startować w kolejnych i kolejnych wyścigach…:) Co dają mi rajdy? Adrenalinę, pokonywanie własnych barier, oczywiście rywalizację i dążenie do tego, aby jeszcze uciąć te parę setnych sekund i utrzeć nosa rywalom… :). Starty w rajdach, wyścigach czy rallysprintach bardzo podwyższają umiejętności kierowcy, którym jestem oczywiście także na co dzień. Często umiejętności i doświadczenie zdobyte w rajdach przydają się podczas trudnej, awaryjnej sytuacji drogowej - a takich, niestety, na naszych publicznych drogach nie brakuje.

KP: W jakim wieku można zacząć przygodę z wyścigami? 

JF: Istnieje coś takiego jak PMR - Puchar Młodego Kierowcy i można w nim startować już od 16 roku życia. Jednakże, jeżeli ktoś na poważnie myśli o kształtowaniu swoich umiejętności od najmłodszych lat to dobrze jest zacząć od kartingu.

KP: Jakie trzeba spełnić warunki, aby startować w rajdach? 

JF: Warunki zależą od tego, w jakiej rangi rajdach chcemy startować. Aby zachęcić osoby, które chciałyby spróbować startów w amatorskich rajdach, proponuję znaleźć w swojej okolicy tzw. KJS-y czyli rajdy w formule Konkursowej Jazdy Samochodem. Można startować w "kajtkach" cywilnym samochodem, który jest sprawny technicznie - wtedy należy uiścić wpisowe w wysokości od 150 do 300 zł, zakupić kaski i można startować. Wraz z wyższym poziomem zawodów, czyli SKJS (Super KJS), RO (Rajdy Okręgowe), RSMP (Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski) wzrastają wymagania. Dokładniej rzecz ujmując –
wzrastają wymogi bezpieczeństwa, trzeba spełnić wymagane homologacje, jeżeli chodzi o wyposażenie auta oraz sam ubiór kierowcy i pilota, ale to jest temat rzeka.

KP: Jak dobrze przygotować samochód do rajdu? 

JF: Przygotowanie auta do rajdu jest mocno uzależnione od tego gdzie, i w czym, chcemy startować. Im wyższej rangi rajdy, tym bardziej przerabiamy auto i większe wymogi musimy spełnić. Skupmy się na rajdach dla początkujących, którzy chcą zacząć starty. Oczywiście, bardzo ważna w tym kontekście jest baza na rajdówkę, czyli cywilne auto, które będziemy przerabiać.

Auto musi być bezwypadkowe – wypadałoby, aby nie zostawiało czterech śladów… :) Następnie zdrowa karoseria bez rdzy oraz sprawny silnik - to podstawa. No i zaczynamy zabawę. Często ludzie myślą - MOC!!! Jak będzie moc to wygram - nie w rajdach. Moc oczywiście jest ważna, ale samą mocą nie wygramy. Kiedyś posiadałem auto o dużej mocy, ponieważ na niej skupiałem się najbardziej i niestety samochód nie był najszybszy w swojej klasie. W obecnym aucie postawiłem na trzy rzeczy: dobre zawieszenie + geometrię, dobry hamulec i dobre opony. Dodatkowo, jak auto będzie miało więcej mocy niż seryjne – to też będzie szybsze. Jest wiele przeróbek i wymagań, aby mieć fajną rajdówkę spełniającą wymogi i regulaminy. Pamiętajmy też o naszym bezpieczeństwie, ponieważ żadna z wyżej wymienionych rzeczy nie ochroni nas podczas wypadku. W mojej ocenie klatka bezpieczeństwa to nieodzowny element, jaki auto musi posiadać - do tego dobre homologowane fotele kubełkowe, 4-punktowe pasy bezpieczeństwa i dobre kaski. To jest minimum, w które należy zainwestować, aby rozpocząć swoją przygodę:)

KP: Jak Ty zostałeś kierowcą rajdowym? 

JF: Odpowiedź jest banalna - spełniam marzenia. Pewnego dnia kupiłem swoją pierwszą rajdówkę i poznawałem powoli ten świat. Obecnie jeżdżę w zespole STAG Rally Team. W skład zespołu STAG Rally Team wchodzi sześć drużyn rajdowych i driftowych
zlokalizowanych na terenie całego kraju. Kierowcy, piloci oraz zaplecze pomocników to pasjonaci motoryzacji związani z tematem instalacji autogaz marki STAG poprzez Autoryzowane Serwisy STAG.

KP: Ile kosztują starty w rajdach? Ile trzeba wydać, aby wystartować?

JF: Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach…:) Pytanie powinno brzmieć "Ile mamy, aby wydać na starty w rajdach?". Tak jak już mówiłem wcześniej, można wystartować cywilnym autem za paręset złotych, a można startować w RSMP albo WRC gdzie w grę wchodzą setki tysięcy, a nawet miliony.

KP: Czy dobre wyniki w rajdach przekładają się na finanse? Można się z tego utrzymać? 

JF: Niestety, w naszym kraju ten sport bardzo kuleje i tylko nielicznym udaję się z tego utrzymać. W większości przypadków każdy opłaca starty w rajdach z własnego budżetu. Ja sam mogę startować w rajdach między innymi dzięki wsparciu producenta instalacji autogaz marki STAG. Często słyszy się określenie, że rajdy i auto rajdowe to studnia bez dna, ale taka jest prawda. Zawsze jest coś, co można ulepszyć, dokupić, no i nie ma praktycznie rajdów bez żadnych szkód. Auta narażone są na wielkie przeciążenia i pracują w ekstremalnych warunkach, a to niestety powoduje awarie.

KP: Powiedz coś więcej o Twoich najbliższych planach na ten sezon? 

JF: Plany na ten sezon... Jeżeli auto pozwoli - chcemy wystartować we wszystkich rundach Motul RallyLand Cup w tym roku, jak się uda to pojawimy się również na rajdzie Żuławskim. Chcemy też wystartować w Bytowskiej Gonitwie.

KP: Jakim kierowcą jesteś na co dzień? Lubisz szybką jazdę, czy raczej spokojną ?

JF: Jakbym powiedział, że nie lubię szybkiej jazdy to bym skłamał…:) Ale też nie będę oryginalny, jeśli powiem, że droga publiczna to nie tor wyścigowy ani nie OES sportowy. Jestem czynnym instruktorem nauki jazdy na co dzień jeżdżącym z kursantami, jak i instruktorem doskonalenia techniki jazdy w Ośrodku Szkolenia Kierowców L-ka. Znam doskonale przepisy ruchu drogowego i zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach. Wiem też ile zagrożeń czyha na drodze. Niestety, znam też statystyki wypadków z polskich dróg, które śledzę od czasu, kiedy parę lat temu pisałem pracę licencjacką na temat poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym na polskich drogach. Mój rozsądek i doświadczenie nie pozwala mi na to, aby jeździć nieprzepisowo.

Zawsze powtarzam, że jeżeli każdy jeździłby zgodnie z przepisami ruchu drogowego, to na drodze nikt by nie zginął. I te słowa dedykuję kierowcom!:)

Z Jakubem Frąszczakiem, kierowcą L-ka Rally Team, zespołu wchodzącego w skład kierowców rajdowych STAG Rally Team rozmawiał Karol Potapowicz

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotow.naszemiasto.pl Nasze Miasto