18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Wojciech G. trafił do aresztu. Prosił o zamówienie mszy w intencji swojej ofiary.

Marcin Pomianowski
Marcin Pomianowski
Wojciech G. trafił do aresztu
Wojciech G. trafił do aresztu Marcin Pomianowski
W piątek rano w Sądzie Rejonowym w Szamotułach odbyło się posiedzenie, na którym sąd rozpatrywał wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie Wojciecha G., który w sylwestrową noc spowodował po pijanemu wypadek, w którym zginęła 5–letnia dziewczynka. Decyzją sądu Wojciech G. trafił do aresztu.

Prokurator uzasadniał wniosek tym, że podejrzany jest zagrożony surową karą – nawet do 12 lat więzienia oraz tym, że istnieje obawa matactwa.

Na piątkowym posiedzeniu podejrzany przyznał się do winy. Wyraził żal za spowodowanie śmierci dziewczynki i poprosił sąd o zamówienie mszy w intencji duszy ofiary wypadku. – Te kwestie proszę załatwiać z rodziną – skwitował krótko prośbę Wojciecha G., sędzia.

Obrońca wnioskował o zastosowanie innych środków zapobiegawczych. Miałyby to być dozór policyjny czy poręczenie majątkowe. Według obrońcy nie istnieje obawa matactwa, ponieważ podejrzany w dwóch przesłuchaniach przyznał się do winy. Natomiast sam areszt nie powinien pełnić formy kary.

Sąd podzielił jednak pogląd prokuratury i zdecydował o 3–miesięcznym areszcie dla Wojciecha G. Decyzja sądu nie jest prawomocna i obronie przysługuje 7 dni na odwołanie. Tuż po posiedzeniu obrońca Wojciecha G. nie wykluczał skorzystania z takiej możliwości.

Wkrótce do szamotulskiego sądu wpłynie akt oskarżenia.

W sobotę w Międzychodzie ma odbyć się pogrzeb dziecka.

Wojciech G. trafił do aresztu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto