Ćwiczenia Dragon-24 w Korzeniewie nad Wisłą
W działaniach pod kryptonimem Dragon-24 bierze udział 20 tysięcy żołnierzy, w tym około 15 tysięcy z Polski. Są także żołnierze z innych państw NATO (Niemcy, USA, Turcja, Hiszpania, Wielka Brytania, Słowenia, Francja, Litwa). Zgromadzono około 3500 jednostek sprzętu wojskowego. Wisłę w Korzeniewie pokonywały na przeprawach promowych m.in. czołgi amerykańskie, niemieckie i francuskie. Teraz wojska NATO przenoszą się w inny region kraju, bo ćwiczenia Dragon-24 cały czas trwają.
Manewry Dragon-24 nie są skierowane przeciwko żadnemu państwu, ale stanowią demonstrację zdolności do przeciwdziałania agresywnej polityce i prowokacyjnej aktywności Federacji Rosyjskiej.
- Mamy do czynienia z niezwykle ważnym elementem polskiej części manewrów Steadfast Defender 24. To była poważna próba dla żołnierzy, która pokazała ich znakomite przygotowanie. Ćwiczenie potwierdziło naszą gotowość do tego, aby przemieszczać siły alianckie z zachodu w kierunku wschodnim w odpowiedzi na ewentualny atak, który mógłby nastąpić na państwa NATO w naszej części Europy. To manewry o charakterze obronnym, ale one są także odpowiedzią na wyzwania dzisiejszych czasów. Wiadomo, że największe zagrożenie pochodzi z kierunku wschodniego - powiedział w Korzeniewie prezydent Andrzej Duda.
Prezydent nawiązał do 25. rocznicy przyjęcia Polski do NATO oraz do planowanej wizyty w Stanach Zjednoczonych.
- Za tydzień, razem z premierem Donaldem Tuskiem, udamy się do Waszyngtonu na zaproszenie prezydenta Joe Bidena, aby tam wspólnie rozmawiać o sytuacji w Sojuszu Północnoatlantyckim, o planach jego rozszerzenia. Myślę tutaj oczywiście o przyszłym członkostwie Ukrainy. Chcę, aby nasza wyprawa do Stanów Zjednoczonych poprzedzona była Radą Bezpieczeństwa Narodowego, którą zwołam na 11 marca, aby porozmawiać na niej o kwestiach bezpieczeństwa, zakupach sprzętu. Też po to, aby przed wizytą w USA pokazać jedność polskiej sceny politycznej w sprawach bezpieczeństwa. To jest ważne dla naszych sojuszników. Polska zawsze jest gotowa, aby realizować zapisy kolektywnej obrony - stwierdził Andrzej Duda.
W czasie konferencji prasowej w Korzeniewie, wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz nawiązał do tragicznego wypadku na poligonie w Drawsku Pomorskim. Zginął jeden żołnierz, kolejny został ranny. Szef MON złożył kondolencje rodzinie żołnierza, zapowiedział wyjaśnienie wypadku. Nie był on związany z ćwiczeniem Dragon-24.
Jeśli zaś chodzi o same ćwiczenia, minister obrony narodowej był pod wrażeniem sprawnej przeprawy przez Wisłę.
- To są największe dla naszego wojska ćwiczenia od momentu wstąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dla całego NATO są to ćwiczenia, w których bierze udział 90 tysięcy żołnierzy. Steadfast Defender 24 jest największym tego rodzaju zgrupowaniem od czasów zakończenia zimnej wojny - mówił w Korzeniewie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Chciałbym podziękować i pogratulować wszystkim dowódcom - szczególnie szefowi Sztabu Generalnego oraz wszystkim tym, którzy zostali zaangażowani w ćwiczenia, wszystkim jednostkom, także administracji cywilnej - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON podkreślił, że celem tych ćwiczeń jest pokazanie zdolności Sojuszu Północnoatlantyckiego jako państw nie tylko współpracujących ze sobą w domenie politycznej, ale umiejących współdziałać w domenie militarnej w praktycznej formule.
- Te ćwiczenia wypełniają misję NATO, czyli misję odstraszania. Nie jest skierowane przeciwko komuś, ale oczywisty kontekst tego co się dzisiaj dzieje na świecie oznacza, że musimy być gotowi tu i teraz do wypełniania zobowiązań wobec naszych sojuszników. Polska jest liderem państw NATO pod względem wydatków na obronność. Prawie 50 procent tych środków przeznaczamy na wydatki związane z transformacją i modernizacją sił zbrojnych - mówił szef MON, nawiązując także do zakupów z ostatnich dni dotyczących m.in. nabycia kilku tysięcy granatników.
Terytorialsi z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej zabezpieczali przemieszczanie się kolumny żołnierzy państw NATO. Dbali też o bezpieczeństwo przeprawy promowej na Wiśle w Korzeniewie prowadząc obserwację terenu przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych „Fly Eye”.
Zdjęcia z manewrów w Korzeniewie i wystąpień:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?