Młode po spokojnej nocy trenowały skrzydła, by móc uczyć się latać
Niespodziewanie nadleciał intruz i porwał odpoczywającego, młodego rybołowa. To samica jastrzębia, którą znamy z poprzedniego ataku na gniazdo.
Zaatakowany rybołów nie poddał się tak łatwo.
Zobaczcie sami jak walczył
Miejscowy leśnik pojechał zbadać sytuację.
Przeżył szok. Widział go już z daleka. Młody rybołów zaatakowany przez jastrzębia przeżył i siedział na przęśle słupa za kamerą.
Nie wiadomo w jakim jest stanie. Leśniczy zauważył, że już lata (choć słabo I nieporadnie).
Leśnicy z Nadleśnictwo Lipka, Lasy Państwowe obserwują sytuację z bezpiecznej odległości, by nie niepokoić ptaków.
Nasi leśnicy, którzy z odległości obserwowali siedzącego na słupie rybołowa, dostrzegli obrączkę na skoku ptaka. Oznacza to, że przy gnieździe siedzi jednak nie młody rybołów, ale RoSzponka.
Nie wiadomo zatem, gdzie znajduje się młody ptak i czy w ogóle żyje. Nasi pracownicy szukają go w terenie, ale do tej pory nie natknęli się na jakiekolwiek ślady.
W gnieździe widać ostatniego ptaka. W tej chwili jest sam.
Nie wiadomo też co się dzieje z Szuwarkiem. Nikt go nie widział od 48 godzin. Nie wiadomo, czy RoSzponka przyniesie młodemu ryby. Liczymy jednak na powrót samca. Mamy nadzieję, że wróci do gniazda i nakarmi go.
Na chwilę obecną RoSzponka czuwa na słupie przy gnieździe.
Całkiem prawdopodobne, że rodzice nie karmiąc młodego, chcą go sprowokować do podjęcia nauki latania.
Nie możemy też wykluczyć kolejnego ataku jastrzębia. Z doświadczenia wiemy, że te drapieżniki, które tak jak rybołowy są objęte ochroną, ponawiają próby ataku w tym samym gnieździe, aż do wyłapania wszystkich ofiar.
Jastrzębie, podobnie jak rybołowy są objęte ochroną gatunkową, a takie sytuacje w świecie przyrody są naturalne, dlatego nie będziemy podejmować żadnych działań w stosunku do jastrzębia.
Jesteśmy w stałym kontakcie z ornitologami z Komitetu Ochrony Orłów. Prowadzimy rozmowy o zdjęciu ostatniego pisklaka z gniazda.
Jesteśmy również w stałym kontakcie z PSE, które w takiej sytuacji będzie musiało wstrzymać dostawy prądu oraz RDOŚ w Poznaniu, które musi wydać zgodę na podjęcie działań w strefie wobec gatunku, który podlega ochronie prawnej.
Pracujemy nad tym, decyzje jeszcze nie zostały podjęte, rozpatrujemy wszystkie możliwości i wybierzemy wspólnie tę, która będzie najlepsza dla rybołowów.
Bardzo Was prosimy o zachowanie cierpliwości i umiar w emocjach. Działania związane z ingerencją człowieka w świecie przyrody, w takich sytuacjach jak ta, zawsze są bardzo trudne.
Wszystkim nam zależy na bezpieczeństwie ptaków, dla których prowadzimy ten projekt ochrony i zrobimy wszystko, by podjąć najlepszą dla nich decyzję.
Nadleśnictwo Lipka
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?