Wśród ostatnio wspomnianych osiągnięć sportowych szamotulskiego biegacza Stefana Dobaka znalazł się jego start w półmaratonie w Pile, który wygrał w swojej kategorii wiekowej 75+ z rezultatem 1:49:40. Biegacz skomentował bieg, jako optymistyczną prognozę przed Mistrzostwami Europy w Lekkiej Atletyce Masters, rozgrywanych w Pascarze we Włoszech, od 18 września do 1 października.
Przed wylotem do Włoch, 17 września, udało mu się jeszcze pobiec po raz 46 jako jeden z trójki biegaczy, którzy mogą się tym pochwalić, w 46 biegu Lechitów w Gnieźnie. Bieg rozgrywany był na dystansie półmaratonu.
Warunki do biegania były w tym dniu ekstremalne, gdyż temperatura wynosiła 30 stopni, a na trasie biegu nie było cienia
- dla Pana Stefana był to przedsmak biegów we Włoszech na Mistrzostwach Europy.
Biegnąc asekuracyjnie, zajął II miejsce w kategorii wiekowej 70+, z czasem 1:56:39, przegrywając tylko z 6 lat młodszym Tadeuszem Razikiem z Rawicza. W pokonanym polu zostawił 12 rywali, młodszych o kilka lat. Jak wspomina, w tym biegu dramat przeżył jeden z trójki biegaczy, który również startował po raz 46, 71-letni Jerzy Nawrot z Mysłowic. Na 2 kilometry przed metą biegacza zdjął z trasy lekarz, z powodu objawów skrajnego odwodnienia.
Stefan Dobak wywalczył Brązowy Medal Mistrzostw Europy Masters!
Dzień po biegu w Gnieźnie, szamotulanin poleciał do Włoch, gdzie 21 września na dystansie 10 000 metrów wywalczył brązowy medal z rezultatem 56:21.
Wynik ten jest bardzo słaby, gdyż na treningach biegałem ten dystans w granicach 52-55 minut, ale na zawodach mistrzowskich biega się po medale, a nie aby uzyskiwać dobre czasy. Tym bardziej, że temperatura dochodziła do 32 stopni, a wiedziałem już przed biegiem, że Francuz i Włoch są poza moim zasięgiem. Okazało się, że moja ocena była dobra, gdyż pierwszy uzyskał wynik 46:00, a drugi 48:28
- mówi Pan Stefan.
Pod koniec trasy udało mu się znakomicie wykorzystać szansę na wyminięcie rywala, tym rozpoczynając walkę o brązowy medal.
Większość dystansu biegłem na czwartym miejscu, za Portugalczykiem, ze świadomością, że biegniemy wolno. Siedziałem mu na plecach, mówiąc kolokwialnie. Liczyłem na roztrzygający o brązowym medalu osiemset metrowy finisz. Okazało się, że nawet tak wolne tempo było dla Portugalczyka za szybkie, gdyż na 2 kilometrze przed metą zatrzymał się, a ja wtedy mocno przyspieszyłem i niezagrożony biegłem po brązowy medal. Portugalczyk dobiegł do mety półtorej minuty za mną
- wspomina ostatnie minuty biegu we Włoszech.
24 września Pan Stefan pobiegł w crossie na dystansie 6 kilometrów, zajmując ósmą pozycję z wynikiem 26:35. 26 września na dystansie 5000 metrów zajął 6 miejsce z rezultatem 25:16.
W niedzielę 1 października odbył się półmaraton. Szamotulanin mówi, że "po cichu" liczył na brązowy medal. Marzenie to się niestety nie spełniło, gdyż zajął czwarte miejsce z wynikiem 1:51:45, przegrywając brązowy medal z Hiszpanem o 1 minutę i 10 sekund - dystans około 200 metrów.
Podsumowując, jestem ze startu na Mistrzostwach Europy zadowolony, gdyż jechałem z marzeniem o brązowym medalu w półmaratonie, a zdobyłem ten medal niespodziewanie na dystansie 10 000 metrów
- z dumą przyznaje biegacz.
W Pascarze reprezentowało Polskę 37 kobiet i 96 mężczyzn, w sumie zdobywając 111 medali - 33 złote, 43 srebrne i 35 brązowych.
Polskie zawody biegowe mogą poszczycić się wyjątkowo dobrą organizacją!
Zapytany o kwestię organizacji zawodów, Pan Stefan stwierdza, że pozostawiała ona wiele do życzenia. Według niego, w Polsce zawody nawet w małych miejscowościach są pod każdym względem lepiej zorganizowane. Wspomina, że zawodnicy z innych krajów, widząc reprezentanta Polski, podchodzili i chwalili Mistrzostwa Świata w Toruniu, właśnie za wzorową organizację.
Po raz 11 pobiegł w szamotulskim Samsung Półmaratonie
Nie mogło również Pana Stefana Dobaka zabraknąć na rozgrywanym po raz 11 Półmaratonie Samsung w Szamotułach, gdzie miał okazję startować we wszystkich edycjach. Tym razem w uwagi na regulamin musiał rywalizować ze znacząco młodszymi rywalami w kategorii wiekowej 60+. Na 29 rywali zajął 12 miejsce, z przyzwoitym wynikiem 1:53:16.
W planach startowych szamotulanina są jeszcze półmaratony Wągrowiec - Skoki i Kościan oraz Bieg Niepodległości w Poznaniu.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?