Co się dzieje w schronisku w Radomsku? Są uwagi do pracy kierownika

Kilka dni temu w internecie pojawiła się petycja, w której proponuje się, by kierownikiem schroniska dla zwierząt w Radomsku została Andżelika Chodorek. Z uzasadnienia wynika, że zwierzęta w schronisku nie mają zapewnionej godnej opieki. Do naszej redakcji docierały także sygnały o nieprawidłowościach w pracy placówki. O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy zarząd PGK, które zarządza schroniskiem.

Jak tłumaczy Izabela Michnowska, wiceprezes zarządu, rzeczywiście stwierdzono nieprawidłowości, ale te nie dotyczą pracy placówki. - Są to zarzuty wobec pana Adama Dryi, które zostaną wyjaśnione po jego powrocie do pracy - wyjaśnia Michnowska. Adam Dryja (mistrz ds. schroniska, a nieformalnie dotychczasowy kierownik) aktualnie przebywa na zwolnieniu lekarskim - do 16 września. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nieprawidłowości miały dotyczyć dysponowania karmą.

Schronisko bezpośrednio podlega pod oczyszczalnię ścieków i to kierownik oczyszczalni odpowiada za jego funkcjonowanie. Obecnie osobą wypełniającą obowiązki "mistrza ds. schroniska" jest Aneta Niedźwiecka, do niedawna zajmująca stanowisko specjalisty ds. wizerunku PGK. Zarząd nie planuje zmiany kierownika.

Jak zapewnia Izabela Michnowska, wszystkie zwierzęta otrzymują w schronisku pełną opiekę weterynaryjną i godne warunki życia.
- Schronisko prowadzi właściwą politykę adopcyjną, czego potwierdzeniem jest stale rosnącą liczba adopcji. Aktualne informacje o działalności schroniska i zwierzętach są na bieżąco zamieszczane na fanpage'u schroniska i PGK na facebooku. Jednocześnie stale apelujemy do mieszkańców o wszelkie rodzaje pomocy dla naszych podopiecznych. Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych działalnością schroniska oraz losem przebywających w nim zwierząt do odwiedzin naszego schroniska i ewentualnej współpracy - mówi pani prezes.

To, że zwierzętom niczego nie brakuje, potwierdza wolontariuszka, która w ciągu ostatnich tygodni pomagała w schronisku. - Zwierzaki są pod dobrą opieką, mają właściwe pożywienie, boksy codziennie są sprzątane. Pracownicy wkładają całe serce to to, co robią - zapewnia mieszkanka powiatu radomszczańskiego.

Innego zdania jest jednak Andżelika Chodorek, prezes Radomszczańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, która twierdzi, że psy i koty nie maja zapewnionej odpowiedniej opieki medycznej. - W schronisku pracują ludzie z przypadku, którym nie leży na sercu prawdziwe dobro zwierząt - mówi. - Nikt nie kontruje, do jakich ludzi trafiają zwierzęta i nie sprawdza, czy nie dzieje im się krzywda...

Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", w piątek z "Dziennikiem Łódzkim".

Zobacz także: Andżelika Chodorek na kierownika schroniska w Radomsku? Jest petycja