Poznański oddział Agencji Nieruchomości Rolnych chciał go sprzedać już pod koniec ubiegłego roku, tyle, że nie jako browar, ale jako ...nieruchomość. To z kolei oznaczało, że nowy właściciel mógł go zburzyć i postawić na tym miejscu supermarket, tym bardziej, że działka jest położona w dość atrakcyjnym miejscu.
Teraz tego nie będzie mógł już zrobić: jeżeli wyłoży 6,1 mln złotych, bo taka jest cena wywoławcza czarnkowskiego browaru, przynajmniej przez trzy lata będzie musiał produkować w nim piwo, a przez rok zagwarantować pracę 34 osobom, które teraz przy jego produkcji pracują.
Jednym z warunków przystąpienia do przetargu będzie zadeklarowanie wartości nakładów inwestycyjnych - tych pieniędzy czarnkowski browar potrzebuje od zaraz. Nabywca będzie także zobowiązany do wykupienia maszyn i urządzeń, które teraz są wycenione na 1,9 mln złotych.
Czy znajdą się chętni? Okaże się 18 sierpnia. Amatorzy piwa Noteckiego nie muszą się martwić, że w związku z przetargiem zabraknie na półkach ich ulubionego piwa: produkcja nie będzie wstrzymana.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?