Mimo, iż hip hop i rap nie należą ostatnio w Polsce do najbardziej popularnych nurtów muzycznych i przegrywają choćby np. z disco polo, to w jastrowskim amfiteatrze nie można było narzekać na frekwencję.
Miłośnicy pojedynków słownych na scenie, rodem z "Ósmej Mili" z pamiętną rolą Eminema również mieli swoje pięć minut.
Freestyle battle cieszył się sporym zainteresowaniem publiczności, która to zwycięzcę pojedynków wybierała najgłośniejszym aplauzem.
Najbardziej "wygadanym" i zdolnym raperem okazał się mieszkaniec Jastrowia Robert Grosicki, pseudonim "Szuler".
Bitwa na głosy była jednak tylko rozgrzewką przed główną atrakcją wieczoru, czyli koncertem "RAHIMA".
Kryjący się pod tym pseudonimem Sebastian Salbert, to były członek legendarnego zespołu "Paktofonika", a od 2003 roku współtwórca projektu "Pokahontaz".
Zobacz także z jakiego powodu przerwano ostatni koncert hardcorowy w Jastrowiu
Blisko dwugodzinny występ "RAHIMA" wzbudził niekryty entuzjazm zgromadzonych fanów oraz ludzi, którzy usłyszeli go po raz pierwszy w życiu.
Artysta nie uniknął rozdawania licznych autografów, nawet na tak ciekawych częściach ciała jak biusty zachwyconych fanek.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
