Koszmarne wypadki i niepotrzebne śmierci. Większość ofiar dopiero zaczynała żyć

Dlaczego tak ważne jest bezpieczeństwo na drodze i przestrzeganie przepisów prawa o ruchu drogowym? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia w naszej galerii, aby chociażby stwierdzić to, że nie warto się spieszyć, bo życie ma się tylko jedno.

Przedstawiamy jedne z najbardziej tragicznych wypadków na drogach w naszym regionie. Samo wspomnienie o nich mrozi krew w żyłach.

10 sierpnia 2007 roku. Wieczór - około godz. 20.30. Trasa Jastrowie - Podgaje. Na prostym odcinku drogi kierujący samochodem Fiat Seicento podczas manewru wyprzedzania zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym Mercedes, kierowanym przez 56 letniego mieszkańca miejscowości Pszczew.

- W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniosła 22 letnia pasażerka mieszkanka Kościana, 22 letni kierowca z ciężkimi obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala w Złotowie - informuje Komenda Powiatowa Policji w Złotowie.

Do tragedii doszło w Lotyniu. Było około godz. 7 rano. Kierujący samochodem Skoda Oktawia 66 letni mieszkaniec Złotowa, jadąc od strony Szczecinka, na łuku drogi nie zapanował nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem Ford Fiesta.

- W wyniku zderzenia śmierć poniosła 30 letnia pasażerka Forda, kierowca z lekkimi obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala w Szczecinku. Kierowca Skody został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Miał 1,30 promila, został zatrzymany -

informują złotowscy policjanci.

To był piątek, 13 lipca 2007. 22-letni kierowca bmw na drodze ze Złotowa do Piły zabił siebie i pięć niewinnych osób. Wśród ofiar było dwoje dzieci.

Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 188, kilka kilometrów przed Skórką. Kierowca bmw jechał od strony Złotowa. Wszedł w zakręt z niebezpieczną dużą prędkością. Na łuku wyrzuciło go i stracił panowanie nad kierownicą.

- Po śladach widać, że strasznie się bronił. Wpadł na pobocze, wypadł, jeszcze raz wpadł, a potem doszło do zderzenia -

mówił Kazimierz Wnuk, biegły sądowy Sądu Okręgowego w Poznaniu, który wykonywał oględziny na miejscu zdarzenia.

Rozpędzone bmw zderzyło się czołowo z jadącym lewym pasem volkswagenem golfem. Siła tego uderzenia była miażdżąca: rozerwała oba samochody i zabiła pięć osób. Na miejscu zginął 22-letni kierowca bmw i jego dwóch pasażerów w wieku 14 i 17 lat. Śmierć ponieśli także pasażerowie z golfa, 19-letnia dziewczyna i 13-letni chłopiec. 63-letni kierowca golfa zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Wszyscy byli mieszkańcami powiatu złotowskiego. Kierowca bmw i jego pasażerowie byli z gminy Krajenka.

Płytnica. 3 września 2007 roku, około godziny 16. Kierujący samochodem Skoda Fabia, 40 letni mieszkaniec Piły, wpadł w poślizg, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.

- Na skutek wypadku kierowca doznał urazu głowy, kręgosłupa i klatki piersiowej, natomiast 59 letni pasażer z podejrzeniem złamania kręgosłupa został odwieziony do szpitala w Pile.

8 października 2007 roku. Godz. 8.45. Trasa Złotów - Kujan. Kierujący samochodem VW Passat nie zapanował nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo.

- W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła 18 letnia pasażerka, mieszkanka gminy Więcbork, 50 letni kierowca został odwieziony do szpitala w Złotowie -

informuje KPP Złotów.

9 czerwca 2008 roku, około godziny 12.40 na drodze między Złotowem i Śmiardowem Złotowskim zginął 51 letni mężczyzna.

- Kierujący samochodem Renault Megane, z nieustalonych przyczyn zjechał na na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo, następnie zjechał na prawe pobocze i uderzył w kolejne drzewo. 51 letni kierowca, mieszkaniec Złotowa poniósł śmierć na miejscu. Przyczyny i okoliczności wypadku bada złotowska policja.