Mecze Basketu Piła z Wiarą Lecha Poznań zawsze toczyły się w gorącej atmosferze. Choć poznański zespół nie prezentował nigdy wysokiego poziomu, to jego kibice byli zawsze byli niezwykle głośni i aktywni. W ubiegłym sezonie mecze rozgrywano bez udziału publiczności, ale dwa lata temu hala przy ul. Bydgoskiej „trzęsła” się od dopingu fanów „Kolejorza”.
W minioną sobotę kibice Wiary Lecha Poznań zapełnili trybunę na piętrze. Wśród nich byli m in. przedstawiciele fan clubów „Kolejorza” z Piły, Trzcianki, Złotowa, Chodzieży i Budzynia. Był głośny doping, a krótko po rozpoczęciu spotkania sędziowie musieli przerwać mecz, aby usunąć z parkietu rzucone z trybuny serpentyny i konfetti.
Po pierwszej kwarcie Basket Powiat Pilski prowadził wysoko 26:9. Tuż na początku drugiej kwarty w hali zgasło światło, a kibice na górnej trybunie odpali race. Sędziowie po okresie wyczekiwania ze względu na brak oświetlenia i zadymienie nakazali drużynom zejść do szatni. Mecz został przerwany i nie był kontynuowany. Przybyła policja, która jednak nie interweniowała, czekając aż kibice opuszczą halę.
- Aktualnie są prowadzone czynności mające na celu ustaleniu personaliów osób, które zakłóciły porządek publiczny podczas tego meczu – informuje st. sierż. Wojciech Zeszot, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile. - Dopuścili się oni wykroczenia, które jest zagrożone karą.
O losach spotkania i jego ostatecznym rozstrzygnięciu zadecyduje w najbliższych dniach Wielkopolski Związek Koszykówki. Prawdopodobnie mecz zostanie zweryfikowany jako walkower.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?