Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Woś bierze lasy i stołki. Zmiana na fotelu dyrektora pilskich lasów: Damiana Szcześniaka zastąpił Andrzej Brusiło

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Nowym dyrektorem pilskich lasów został dr Andrzej Brusiło, wieloletni zastępca nadleśniczego w Szczecinku
Nowym dyrektorem pilskich lasów został dr Andrzej Brusiło, wieloletni zastępca nadleśniczego w Szczecinku Fot. RDLP Piła
Czy w Polsce trzeba mieć powód, żeby odwołać sześciu dyrektorów regionalnych dyrekcji lasów państwowych? Nie, gdy w grę wchodzi podział politycznych łupów. Oficjalnie dyrektorów regionalnych dyrekcji odwołał dyrektor generalny LP. I tylko absolutnym przypadkiem zbiegły się one z przejęciem lasów przez ministra Michała Wosia, a tym samym przez Solidarną Polskę.

Damian Szcześniak był dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile od października 2018 roku. Nie było zastrzeżeń do jego pracy. Do tego jego fotel wydał się pewny choćby dlatego, że był kojarzony z PiS - startował zresztą z ich listy w wyborach samorządowych w 2018 roku. Dlatego jego odwołanie jest tak dużym zaskoczeniem.

Podobnie jak dyrektorów pięciu innych dyrekcji: w Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinku i Olsztynie. Nie mówiąc już o odwołaniu bez żadnej przyczyny dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego. Andrzeja Grygoruka oficjalnie zwolnił minister Michał Woś. Dyrektorów regionalnych dyrekcji oficjalnie odwołał dyrektor generalny, choć nikt nie ma wątpliwości, że decyzje o ich odwołaniu zapadły w gabinecie ministra od Zbigniewa Ziobry. Podobnie jak padły w nim nazwiska ich następców.

Wydawałoby, że trzeba mieć powód, żeby odwołać sześciu dyrektorów. Okazuje się, że nie, gdyż jest to klasyczny podział politycznych łupów. Sprawiedliwa Polska bierze lasy, więc bierze też w nich wszystkie stanowiska. Informacja o odwołaniu dyrektorów nie pojawiła się ani na stronie ministerstwa, ani na stronie Lasów Państwowych. O odwołaniu Damiana Szcześniaka z fotela dyrektora pilskiej dyrekcji poinformowała rzeczniczka pilskich lasów Dominika Nadolna. W oficjalnym komunikacie pojawiło się również nazwisko nowego szefa pilskich lasów. Został nim Andrzej Brusiło, wieloletni zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Szczecinek, czyli spoza terenu pilskiej dyrekcji.

Andrzej Brusiło ma 48 lat. Absolwent Wydziału Leśnego Akademii Rolniczej (obecnie Uniwersytet Przyrodniczy) w Poznaniu. W 1997 roku rozpoczął pracę w Nadleśnictwie Czarnobór (RDLP Szczecinek), gdzie odbył staż a następnie pracował jako podleśniczy oraz specjalista Służby Leśnej. W roku 2002 został powołany na stanowisko zastępcy nadleśniczego Nadleśnictwa Szczecinek, które zajmował przez ostatnie 18 lat.

W 2009 obronił rozprawę doktorską i uzyskał tytuł doktora nauk leśnych w Instytucie Badawczym Leśnictwa. W roku 2012 ukończył studia podyplomowe „Rachunkowość Zarządcza i Controling” w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

Nowy szef pilskich lasów za najważniejsze w pracy uważa dobrą komunikację między pracownikami, pracowitość oraz szacunek i uczciwość. Lubi dobrą książkę i podróże. Prywatnie jest mężem i ojcem trójki dzieci.

Pilska dyrekcja Lasów Państwowych obejmuje swoim zasięgiem praktycznie całą północną Wielkopolskę. Podlega jej 20 nadleśnictw: Kalisz Pomorski, Mirosławiec, Okonek, Wałcz, Tuczno, Lipka, Złotów, Jastrowie, Płytnica, Zdrojowa Góra, Kaczory, Podanin, Trzcianka, Sarbia, Człopa, Krzyż, Krucz, Potrzebowice, Wronki i Durowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto