Do interwencji służb doszło we wtorek, po południu, 16 kwietnia br. Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego otrzymali wezwanie na plac zabaw przy ulicy Mlądzkiej. Powodem było zagrożenie, o którym zaalarmował jeden z mieszkańców.
Otwarta skrzynka elektryczna i głęboka dziura w ziemi
„W miejscu, gdzie codziennie bawią się dzieci funkcjonariusze zastali otwartą skrzynkę elektryczną, głęboką na 70 cm dziurę w ziemi oraz sterczące z niej ostre krawędzie wyciętego, stalowego urządzenia do ćwiczeń” – wskazuje Straż Miejska.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze czasowo wyłączyli tę część placu zabaw. Po kontakcie z administracją okazało się, że prawdopodobnym winnym wprowadzenia zagrożenia okazał się pracownik, któremu zlecono naprawę infrastruktury.
„Co prawda zgodnie z poleceniem usunął on wymagające interwencji urządzenie, natomiast nie pomyślał, by w jakikolwiek sposób zabezpieczyć powstały otwór i sterczące z niego ostre krawędzie podstawy maszyny. Nie mówiąc już o zamknięciu skrzynki elektrycznej, z której korzystał” – dodają strażnicy miejscy.
Pracownik został wezwany na miejsce w trybie pilnym i zabezpieczył odpowiednio miejsce.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?