Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepokój wśród pasażerów samolotu z Warszawy do Krakowa. Powód? Informacja o kwarantannie

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Samolot, który miał odlecieć z Warszawy do Krakowa, musiały opuścić trzy kobiety. - Pilot poinformował nas, że nie możemy wystartować, ponieważ na pokładzie znajdują się osoby, „które powinny zostać objęte kwarantanną” - przekazał nam pan Roman, jeden z pasażerów. To wywołało niepokój wśród ludzi, spowodowany rozprzestrzeniającym się po świecie koronawirusem z Chin. - Wszystkie działania, podejmowane przez personel pokładowy, miały charakter prewencyjny. Możemy zapewnić pozostałych pasażerów, że nie ma powodów do niepokoju - przekazali nam przedstawiciele Lotniska Chopina w Warszawie.

WIDEO: Trzy Szybkie

Do naszej Redakcji napisał pan Roman, jeden z pasażerów samolotu, który w minioną sobotę (25 stycznia) leciał na trasie z Warszawy do Krakowa. Wśród osób, znajdujących się na pokładzie, niepokój wzbudziła informacja o kwarantannie, którą "powinny zostać objęte" osoby w samolocie. Chodziło o trzy kobiety, które ostatecznie musiały wysiąść.

- W związku z epidemią koronawirusa podana informacja wzbudzała oczywisty niepokój wśród pasażerów. Dopytując stewardessę o przyczyny kwarantanny oraz o potencjalne ryzyko zarażenia reszty pasażerów, otrzymałem informację, że panie poddane „kwarantannie” wcześniej leciały samolotem, w którym przebywała osoba, podejrzana o zarażenie - przekazał nam pan Roman.

O wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawicieli Polskich Linii Lotniczych LOT, a także Lotniska Chopina w Warszawie.

Piotr Rudzki, rzecznik prasowy warszawskiego portu lotniczego, potwierdza, że faktycznie pokład samolotu, lecącego z Warszawy do Krakowa, musiały opuścić trzy pasażerki.

- Wszystkie działania, podejmowane przez personel pokładowy, miały charakter prewencyjny. Możemy zapewnić pozostałych pasażerów, że nie ma powodów do niepokoju - przekazał nam Rudzki.

Jak twierdzi, trzy pasażerki nie zostały poddane kwarantannie. - To była nadinterpretacja załogi samolotu - zapewnia rzecznik. I dodaje, że kobiety, które opuściły pokład, wcześniej leciały samolotem z Pekinu do Dubaju.

Tym samym, którym podróżowali polscy studenci, przebywający wcześniej na wymianie w Wuhan (miasto w Chinach, gdzie wybuchła epidemia). - Trafili na obserwację do szpitala - przypomina Rudzki.

I dodaje, że trzy panie, które opuściły pokład, zostały przebadane na warszawskim lotnisku przez służby medyczne. - Nie stwierdzono, aby były zarażone koronawirusem - zapewnia rzecznik.

Pasażerki już na pokład nie wróciły, a samolot do Krakowa wyruszył z prawie godzinnym opóźnieniem. Rzecznik zapewnia, że wręczone pasażerom karty lokalizacyjne to również działanie prewencyjne.

- Należy tam wpisać swoje dane osobowe, a także numer telefonu. Te informacje przekazywane są później służbom sanitarnym, które w razie jakichkolwiek podejrzeń, że pasażerowie są zarażeni, kontaktują się z nimi. Raz jeszcze podkreślam, że osoby, które podróżowały tym konkretnym lotem, nie mają powodów do obaw - kwituje Piotr Rudzki.

Przedstawiciele LOT przekazali, że faktycznie niektórzy pasażerowie "zostali poproszeni o opuszczenie pokładu w związku z wdrożonymi prewencyjnymi procedurami, które wykonywały służby sanitarne na Lotnisku Chopina".

- Pasażerowie zostali skierowani na dodatkowe badania medyczne, a nie na tzw. kwarantannę. Zgodnie ze wspomnianymi prewencyjnymi procedurami podróżni wypełnili Karty Lokalizacji Pasażera wydane przez służby lotniskowe. Na pokładzie samolotu znajdowało się 66 pasażerów oraz 4 członków załogi - przekazał nam Michał Czernicki, rzecznik prasowy LOT.

Dodał, że Polskie Linie Lotnicze na bieżąco monitorują "sytuację epidemiologiczną na świecie, także podczas rejsów wykonywanych w rejonie azjatyckim".

- Zwracamy szczególną uwagę na ewentualne objawy chorobowe u pasażerów nie tylko na lotniskach, ale także na pokładach naszych samolotów. Wszelkie wątpliwości oraz podejrzenia zachorowania przekazujemy niezwłocznie służbom lotniska docelowego, które po wylądowaniu wdrażają odpowiednie procedury - dodaje Czernicki.

LOT jest również w kontakcie z przedstawicielami Głównej Inspekcji Sanitarnej oraz z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

- Co warto zaznaczyć, wszystkie wykonywane działania zostały zakończone i miały one miały charakter prewencyjny, a nie doraźny - skwitował rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Niepokój wśród pasażerów samolotu z Warszawy do Krakowa. Powód? Informacja o kwarantannie - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto