Miała, bo wezwał ją do tego wojewoda, po tym jak sąd uznał włodarza Okonka kłamcą lustracyjnym, a nie zrobiła, bo Andrzej Jasiłek cieszy się ogromnym poparciem rajców miejskich i mieszkańców miasta.
Wyrok jest już od sierpnia prawomocny. Wobec opieszałości radnych może interweniować tylko wojewoda. Zgodnie z prawem, teraz on musi wygasić mandat burmistrza.
Zobacz też: Andrzej Jasiłek - burmistrz Okonka
- Zanim wojewoda to zrobi, musi poinformować Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji o takim zamiarze, ale to tylko formalność. Myślę, że na początku przyszłego tygodnia zostanie Andrzejowi Jasiłkowi wygaszony mandat burmistrza - informuje Tomasz Stube, rzecznik wojewody.
Andrzej Jasiłek od decyzji wojewody może się jednak odwołać do Sądu Administracyjnego pierwszej instancji, następnie drugiej instancji, jeśli jego racje nie zostaną uwzględnione, aż do kasacji. Taka sytuacja może trwać kolejne miesiące.
Jasiłek wystąpił do Sądu Administracyjnego o kasację wyroku skazującego w procesie lustracyjnym, był on bowiem zarejestrowany w dokumentach SB jako kontakt operacyjny o pseudonimie "Cezar". Burmistrz nigdy nie przyznał się do współpracy ze służbami bezpieczeństwa, a radni najwyraźniej jemu bardziej wierzą niż sądom.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
