Ktoś po raz kolejny doprowadził do tego, że opuszczony budynek przy ul. Zamkowej w Złotowie stoi z otwartymi drzwiami. Można się bez problemu do niego dostać. Wizyta w tym miejscu jest niebezpieczna. Budynek ma dziurawy dach. Elementy stropu zwisają w środku budynku.
Lokalny społecznik Przemysław Bodnar zgłosił się w poniedziałek 14 listopada z prośbą do PINB o zabezpieczenie budynku. Organ nałoży obowiązek jego zabezpieczenia na właściciela lub w przypadku problemu z ustaleniem osoby odpowiedzialnej za jego stan na władze samorządowe.
Mamy nadzieję,że niebezpieczny budynek szybko zostanie zabezpieczony.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?