- To był ostatni dzwonek, z uwagi na stan budynku, dlatego z satysfakcją ogłaszamy, że obiekt ma nowego właściciela - mówi Maciej Wysocki, pełnomocnik Katarzyny Gryczy-Pawłowskiej, dotychczasowej właścicielki młyna, prywatnie córki Antoniego Gryczy.
W internecie oferta opiewała na 1-1,3 mln złotych. Ostatecznie transakcję sfinalizowano zamykając się w kwocie około miliona złotych.
- Był to proces niełatwy, wymagał długo trwających procedur - mówi Wysocki, którego z rodziną Gryczów łączy wieloletnia znajomość i współpraca, a także sąsiedztwo, ponieważ firma pana Macieja znajduje się obok zabytkowego młyna.
- Minęły dwa lata od momentu wystawienia tego budynku na sprzedaż. W przybliżeniu mieliśmy około piętnastu zainteresowanych. Wreszcie akt notarialny, pieczętujący własność, podpisała rodzina z Bydgoszczy, prowadząca Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Hobby w Kobylarni - usłyszeliśmy.
Jak się okazuje, PW Hobby, którego właścicielem jest Piotr Matuszewski, to producent m.in. karmy dla zwierząt, np. znanej marki Vitapol.
Co miałoby się znajdować w historycznym, żnińskim obiekcie? Nowy posiadacz nieruchomości nie zdradził póki co szczegółów, jednak z nieoficjalnych doniesień miałyby tu powstać modne w ostatnich latach mieszkania w stylu industrialnym, tzw. lofty.
Według wstępnych szacunków prace, aby nadać budynkowi nową jakość, mogą pochłonąć 5-6 mln złotych.
Jest tu 1300 m kw. powierzchni użytkowej (w sumie budynek główny to ok. 1600 m kw.), a działka liczy około 2400 m kw.
Aktualnie w obiektach przyległych prowadzona jest działalność gospodarcza, są ponadto blaszane garaże.
Wszystkie osoby związane jakkolwiek z nieruchomością, mogą użytkować pomieszczenia do końca 2022 roku, winny jednak już teraz szukać nowego lokum.
- Młyn i jego otoczenie to jedna z piękniejszych lokalizacji w Żninie - uważa Maciej Wysocki.
- Obiekt ma swój urok choćby z uwagi na to, że w całości wybudowany jest z czerwonej cegły. Wewnątrz wyobraźnia podpowiada mieszkania, a na samym dole klimatyczny klub. Wiadomo jednak, że to nie my, a nowy właściciel zadecyduje o charakterze tego miejsca. Póki co cieszę się, że mogliśmy dołożyć kolejną cegiełkę do uporządkowania tego zakątka Żnina jak kiedyś przyczyniliśmy się do modernizacji spółdzielni Rolnik - skomentował też Wysocki.
Od 2000 roku młyn parowy był w rękach rodziny Gryczów. Około roku 2005 działalność została wygaszona, a znajdujące się tu urządzenia przestały pracować.
Jest prośba, apel do mieszkańców. Ktokolwiek posiada pamiątki, fotografie związane z młynem, a udostępniłby w celu skopiowania, właściciele byliby wdzięczni. Chcą bowiem stworzyć archiwum, a i wzorować się na tym, co było w przeszłości.
W tej sprawie można się kontaktować z Maciejem Wysockim (wejście do jego biura od strony astrobazy) bądź za pośrednictwem Facebook/Gazeta Pomorska Żnin (w wiadomości pisemnej).
24 maja 2022 r. zwiedziliśmy młyn w Żninie. To dokumentacja, która już niebawem przejdzie do historii:
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?