Orkan Feliks w powiecie złotowskim

Miniony weekend dla strażaków pełniących służbę w jednostkach na teranie powiatu złotowskiego, okazał się niezwykle pracowity. Wszystko to za sprawą bardzo silnego wiatru

W dniach 10-11 stycznia 2014 r. strażacy z OSP Jastrowie odnotowali 7 interwencji związanych z usuwaniem skutków orkanu Feliks.
W pięciu przypadkach działania dotyczyły powalonych drzew, natomiast pozostałe dwa , to usunięcie naderwanego opierzenia na budynku oraz uprzątnięcie i zabezpieczenie porwanego przez wiatr blaszanego garażu.

Jednostka z Krajenki interweniowała 5 razy. Wezwania dotyczyły miejscowych zagrożeń, które były skutkiem silnego wiatru. Pierwsze wezwanie dotyczyło drzewa na drodze tuż za Krajenką w stronę miejscowości Pogórze, następnie zastęp został przekierowany do garażu, który został porwany przez wiatr w miejscowości Paruszka oraz do przewróconej latarni w miejscowości Dolnik. W tym samym czasie drugi zastęp OSP Krajenka udał się do konaru znajdującego się na drodze prowadzącej do Bartoszkowa. W chwili przybycia strażaków na miejscu znajdował się także patrol policji, który zabezpieczał miejsce zdarzenia. Silny wiatr oraz towarzyszące opady nie ułatwiały również pracy interweniującym strażakom. Strażacy uprzątnęli konar, po czym oba zastępy udały się do miejscowości Żeleźnica, gdzie drzewo opierało się na linii średniego napięcia, powodując zagrożenie pożarowe.

Jednostka OSP Okonek, do pierwszego zdarzenia została zadysponowana o godzinie 17:20. Za Lędyczkiem w kierunku Człuchowa, spadły na jezdnię dwie sosny, całkowicie blokując ruch w obydwóch kierunkach.
W międzyczasie drugi zastęp został skierowany do podobnego zdarzenia na drogę krajową nr 11, odcinek Okonek-Lotyń. Wracając z akcji w Lędyczku, strażacy natknęli się na zwisające nad jezdnią połamane drzewo. Tutaj również podjęte zostały działania mające na celu usunięcie zagrożenia.