Oświatowa rewolucja w Krajence? Połączą szkoły i przeniosą urząd miasta i gminy

- Chodzi przede wszystkim o poprawę warunków uczniów w Gimnazjum - wyjaśnia Stefan Kitela, burmistrz Krajenki. - Budynek Zespołu Szkół Spożywczych jest nowy i nowoczesny, baza Gimnazjum pozostawia wiele do życzenia. Jego uczniowie muszą przejść pół miasta, by uczestniczyć w zajęciach sportowych na hali. Przy Zespole Szkół Spożywczych z kolei jest doskonale wyposażona sala - dodaje.

O zmianach oczywiście muszą zdecydować radni i to w pierwszej kolejności radni powiatowi. By gimnazjum mogło funkcjonować w Zespole Szkół Spożywczych, część przynajmniej część budynku powinna być własnością gminy. Radni Krajenki już w 2007 roku podjęli uchwałę, wychodząc tym samym z intencją przejęcia ZSS. Na tym się jednak skończyło... Stosunki byłego burmistrza Krajenki z byłym starostą złotowskim były jak najdalsze od współpracy. Po wyborach samorządowych w listopadzie 2010 zmieniły się jednak osoby na obu stanowiskach.

- Wydaje mi się, że teraz atmosfera również w sprawie przejęcia przez gminę Zespołu Szkół Spożywczych jest w powiecie znacznie lepsza - ocenia Stefan Kitela.
- Jesteśmy na etapie dyskusji - przyznaje Ryszard Goławski, starosta powiatu złotowskiego. - To poważne decyzje, dlatego z pewnością nie będą podejmowane pochopnie. W tym tygodniu stanowisko obejmie nowy dyrektor oświaty w powiecie. Przygotujemy analizę sytuacji szkoły, metrykę finansową. Musimy rozważyć, czy gimnazjum się tam zmieści, czy po połączeniu nie będzie tam zbyt ciasno - dodaje starosta.

Z połączeniem szkół wiązać ma się jeszcze jedna przeprowadzka. Do budynku, w którym dziś funkcjonuje gimnazjum - klasycystycznego pałacu Sułkowskich - mieliby przenieść się docelowo urzędnicy z krajeńskiego ratusza (dziś przy ul. Władysława Jagiełły).

- Chodzi nam przede wszystkim o warunki, w jakich naukę pobierać będą uczniowie. Sprawa przeprowadzki urzędu miasta i gminy jest zdecydowanie drugoplanowa, to niejako skutek uboczny. Urząd w obecnej lokalizacji radzi sobie dobrze, funkcjonuje sprawnie - podkreśla burmistrz. - Choć pomysł przeniesienia urzędu wydaje się być dobry - dodaje jednak.

Sam burmistrz przyznaje jednak, że budynek szkoły musiałby zostać przystosowany i wyremontowany, by mógł w nim funkcjonować urząd miasta i gminy. Remont wiąże się oczywiście z kosztami i to z pewnością niemałymi.