O tym, że zostają wysłani jako posiłki na południe Polski, strażacy dowiedzieli się wczoraj. W ślad za szybką decyzją poszła też szybka odprawa, którą mieli już w Poznaniu. Wieczorem wyjeżdżali już na południe. Nieprzypadkowo pojechała właśnie ta czwórka - to nurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego JRG nr 1. Z Piły pojechali nie tylko ludzie, ale także sprzęt: samochód ratownictwa wodnego oraz łódź motorowa.
- Tam potrzebni są teraz kierowcy z uprawnieniami na łódź motorową - mówi Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży. - Nasi takie uprawnienia mają.
Dzisiaj rano na Śląsku było zalanych 2668 budynków. Woda uszkodziła lub zalała drogi w 118 miejscach, przelała lub przerwała wały na 25 odcinkach. Do tej pory ewakuowano około 600 osób, w tym około 360 w powiecie bielskim oraz 46 w powiecie cieszyńskim i 48 w powiecie gliwickim. Strażacy podjęli około 2.700 interwencji. Zaangażowanych jest 516 sekcji zawodowych straży pożarnej i 1569 sekcji ochotniczych oraz 216 sekcji innych służb, w tym: policja, służby miejskie, górnicze, ratownicy. W pracach bierze udział 119 żołnierzy (18 batalion desantowo-szturmowego z Bielska-Białej, oddział specjalny żandarmerii wojskowej z Gliwic, grupa operacyjna wojewódzkiego sztabu w Katowicach oraz Wojskowe Komendy Uzupełnień z Bielsko-Białej, Gliwic, Rybnika, Tych, Żywca). Pilscy strażacy nieprędko wrócą do domu.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?