Pożar samochodu jadącego drogą numer 188 zauważył jeden z przypadkowo przejeżdżającym tamtędy kierowców. Po zatrzymaniu auta razem z prowadzącym Citroena próbował on ugasić płomienie. Po kilku minutach obaj mężczyźni zorientowali się jednak, że sami nie poradzą sobie z ogniem i na miejsce wezwali straż pożarną.
- Auto paliło się tak szybko, że strażacy, którzy przyjechali na miejsce nie mieli praktycznie żadnych szans na uratowanie go przed całkowitym zniszczeniem - informuje młodszy brygadier Leszek Wójcik, rzecznik złotowskiej straży pożarnej. - Ostatecznie pożar udało im się ugasić po kilkudziesięciu minutach. Zarówno kierowca płonącego samochodu jak i mężczyzna, który pomagał mu w jego gaszeniu w wyniku zdarzenia nie odnieśli żadnych obrażeń - dodaje.
ZOBACZ TEŻ JAK STRAŻACY EWAKUOWALI ODZIAŁ CHIRURGII ZŁOTOWSKIEGO SZPITALA [ZDJĘCIA]
Po ugaszeniu ognia i zabezpieczeniu spalanego auta ruch na drodze wojewódzkiej numer 188 został wznowiony.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?