Powiew wiosny w Gimnazjum Publicznym nr 1

Co prawda, z małym opóźnieniem, ale w wielkim stylu. Marzanny, z powodów ekologicznych, już nie topiono, ale za to przywitano tę najprzyjemniejszą porę roku...kulinarnie.
Już od rana uczniowie nosili nietypowe pakunki, miski, tace....A jakie się roznosiły z tych tajemniczych naczyń zapachy! Bo i zawartość ich była smakowita – sałatki,galaretki, zapiekanki, ciasta i ciasteczka...Oczy kusiły także prawdziwą orgią barw: od kremowej ( kalafior!), przez pomarańczową( marchewka, brzoskwinie...), aż po zielenie ogórków i krwistą czerwień rzodkiewek.

Poszczególne klasy miały za zadanie przygotować potrawy w jednej kolorystycznej gamie barw, bazując na jednym gatunku owocu lub warzywa. Że trudne? Ależ skąd! Nasza inwencja nie zna granic!
Talenty kulinarne zostały w pełni docenione – w błyskawicznym tempie znikały wszystkie przygotowane specjały. I nieprawdą jest, że nastolatki nie lubią surówek, a preferują słodycze: zdrowe dania, podane w piękny sposób, cieszyły się takim samym powodzeniem, jak ciasta i gofry. Wszyscy zasililiśmy więc dawką witamin osłabione po zimie organizmy.
Na koniec prawdziwa niespodzianka, której nie zepsuł nawet padający, wiosenny w końcu, deszcz: piknik z kiełbaskami z grilla, z dodatkiem surówek przygotowanych przez nasze panie nauczycielki!. Pachnące dymem dania serwowała sama pani wicedyrektor, Elżbieta Grabowska.
Przyjemne z pożytecznym- oto jaka powinna być wiosna. Już czekamy na kolejne święto – może z okazji rozpoczynającej się jesieni?..