Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa w Powidzu. Czy mieszkańcy są bezpieczni? „Sztab kryzysowy cały czas pracuje”

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Radek Sikorski, arch/ powiat słupca
Wokół Jeziora Powidzkiego, jednego z najpiękniejszych akwenów w Wielkopolsce znaleziono setki martwych ptaków. Potwierdził się najgorszy scenariusz: to ptasia grypa. Co dalej? Czy jezioro zostanie wyłączone z użytku?

Spis treści

To już pewne. Ptasia grypa w Powidzu

To już pewne, starostwo powiatowe potwierdziło, że ptaki, które znaleziono na początku maja wokół Jeziora Powidzkiego, były zarażone ptasią grypą. Oznacza to, że w okolicach jeziora znajduje się ognisko wirusa H5N1. Jeszcze dzisiaj w życie ma wejść rozporządzenie Powiatowej Lekarz Weterynarii, Katarzyny Szelewicz, w którym dokładnie przekazano warunki korzystania z Jeziora i okolic.

- Rozporządzenie będzie obowiązywać do 31 maja, ale w tym czasie cały czas planowane jest prowadzenie monitoringu. Pobierane są cały czas próbki wody i padłych ptaków. Jeżeliby ta sytuacja się zaostrzyła, to zostaną podjęte kolejne kroki, by bardziej zabezpieczyć ten teren

– relacjonuje rzecznik słupeckiego starostwa, Marcin Wróblewski.

Czy Jezioro Powidzkie zostanie zamknięte?

Póki co, wyznaczono strefę objętą zakażeniem, która od Giewartowa, przez Przybrodzin, Kosewo, Powidz, Lipnicę i Ostrowo sięga aż do Anastazewa. Każdy, kto znajdzie się w tej strefi zobowiązany jest do stosowania środków bezpieczeństwa biologicznego przy kontakcie z drobiem. Należy każdorazowo przy takim kontakcie odkażać dłonie i obuwie, zabezpieczyć paszę i ściółkę przed dzikimi ptakami tak, by wirus nie roznosił się dalej. Służby gminne i instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo będą monitorować teren wokół jeziora, a padłe ptaki będą zabezpieczane i utylizowane. W przypadku znalezienia padłego ptactwa, fakt ten należy zgłosić do pracowników urzędów gmin odpowiednio: Powidz tel: 722323370, oraz Ostrowite tel: 783111874, gm. Słupca tel: 603586952, PIW Słupca tel: 632751983.

Jest nadzieja na zażegnanie kryzysu

Czy jezioro zostanie zamknięte? W strefie jednak nadal znajdowane są pojedyncze martwe ptaki. Ich truchła są niemałym zagrożeniem – wirus jest wysoce zjadliwy i z łatwością przenosi się wszystkimi możliwymi drogami. Najgroźniejsze są odchody zakażonych ptaków, które mogą sprawić rozprzestrzenianie się choroby na dalsze tereny. To z kolei może oznaczać konieczność wybicia przydomowego ptactwa (kur, gołębi) w razie rozpoznania wirusa na danym terenie. Sytuacja jest na tyle poważna, że w gminie Ostrowite znajdują się fermy kur. Ich utylizacja skutkowałaby finansową katastrofą właścicieli.

Co więcej, w razie dalszego przenoszenia się H5N1, nie jest wykluczone, że zostaną podjęte dalsze, bardziej rygorystyczne kroki w celu zwalczenia wirusa, np. zamknięcie jeziora. To oznaczałoby sezon bez turystów i ogromne straty dla właścicieli agroturystyk i ośrodka. Na razie jednak, jak przekazał M. Wróblewski, słupeckie starostwo ma nadzieję, że w następstwie podejmowanych działań wirus zniknie do końca trwania wydanego przez PIW rozporządzenia, czyli do końca maja. Jest taka możliwość, bo ten wirus nie rozprzestrzenia się gdy panuje dość wysoka temperatura powietrza.

Przypomnijmy, że wirus H5N1 nie jest groźny dla ludzi. Nie jest to także wirus nowy. Przypadki zakażeń na całym świecie notuje się od lat 90. ubiegłego wieku.

Ptasia grypa w Powidzu. Czy mieszkańcy są bezpieczni? „Sztab kryzysowy cały czas pracuje”

Ptasia grypa w Powidzu. Czy mieszkańcy są bezpieczni? „Sztab...

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ptasia grypa w Powidzu. Czy mieszkańcy są bezpieczni? „Sztab kryzysowy cały czas pracuje” - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na zlotow.naszemiasto.pl Nasze Miasto