Sprawa w sprawie nieprawidłowości, które miały miejsce w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 w Kaliszu
- Sprawa dotyczy przekroczenia uprawnień służbowych dyrektora ZS-P nr 3 w Kaliszu, również podległych jej pracowników, którzy zdaniem oskarżyciela publicznego działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i doprowadzili Miasto Kalisz i Zespół Szkół nr 3 do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, które polegało na wypłaceniu nienależnego wynagrodzenia. W przypadku jednej z oskarżonych osoba ta w ogóle nie wykonywała pracy, więc jej zatrudnienie było niejako fikcyjne, co do innych osób to również wypłata nienależnych ekwiwalentów z tytułu rozwiązania stosunku pracy oczywiście przy wykorzystaniu mechanizmu wprowadzenia w błąd Urzędu Miasta Kalisza i również nienależnej odprawy z tytułu zaległego urlopu. Chodzi również o problem przywłaszczenia mienia, które stanowiło własność szkoły – mówi Piotr Miniecki z Prokuratury Rejonowej w Kaliszu.
Dyrektorka kaliskiej szkoły i trzy inne osoby na ławie oskarżonych
Postępowaniem objęto również 45-letnią i 34-letnią kobietę, a także 57-letniego mężczyznę. Postawiono im zarzuty współdziałania z 55-latką i przyjęły nienależne wynagrodzenie. Żadna z tych osób nie przyznała się do winy. Nie było ich w poniedziałek w sali sądowej. Jak poinformowała adwokat Beata Szymczak – wypowiedzą się na temat każdego przeprowadzonego dowodu i złożą obszerne wyjaśnienia na koniec postępowania.
Czytaj więcej:
Adwokatka złożyła natomiast wniosek dowodowy, dotyczący domniemanego nienależnego wypłacenia ponad 38,8 tys. zł za zwolnienie dla jednej ze współoskarżonych. Jest to opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej dotycząca przeprowadzonej przez Urząd Miasta kontroli.
- Najistotniejsze jest to, że wskazano na to, że organy przeprowadzające kontrolę dokonały jej z całkowitym pominięciem Karty Nauczyciela (...) Co ciekawe, moim klientkom zarzuca się, że one wspólnie i w porozumieniu doprowadziły do tego, żeby wypłacić jednej z nich odprawę i zmieniły warunki pracy. Pani Ewelina Dudek w odpowiedzi na pozew przyznała, że to było jej polecenie służbowe, że to była tzw. polityka kadrowa – wyjaśnia Beata Szymczak.
Podsłuchy w Zespole Szkolno - Przedszkolnym nr 3 w Kaliszu?
Była dyrektorka została oskarżona o to, że w okresie od 3 listopada 2016 roku do 31 sierpnia 2021 roku, pełniąc funkcję dyrektora, przekraczając swoje uprawnienia służbowe i posługując się zainstalowanym w szkole systemem monitoringu wykorzystała możliwości podsłuchowe kamer.
- Po 31 sierpnia Pani dyrektor nie miała absolutnie wstępu do szkoły. Ona nie była w tej placówce, a my w tym momencie dochodzimy do sytuacji, w której nowa Pani dyrektor wzywa jakąś firmę zewnętrzną. Skoro ja bym miała wątpliwość co do tego czy są jakiekolwiek podsłuchy no to bym zawiadomiła właściwe organy wymiaru sprawiedliwości, a nie wzywała firmę zewnętrzną, która dokonuje ingerencji w te urządzenia, więc my absolutnie nie wiemy co działo się z tymi urządzeniami w tej placówce po 1 września – tłumaczy adwokat Beata Szymczak.
Była dyrektorka w związku z tą sprawą skierowała do sądu sprawę o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Grzegorzowi Kulawinkowi – wiceprezydentowi Kalisza oraz Ewelinie Dudek – naczelniczce Wydziału Edukacji.
Zobacz także:
Obserwuj nas także na Google News
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?