Proces - z uwagi na dobro trzech pokrzywdzonych dziewcząt - toczył się za zamkniętymi drzwiami. Jednak po zatrzymaniu Krzysztofa L. media obszernie relacjonowały styl pracy trenera, który poniżał młodziutkie zawodniczki i ubliżał im. Niektóre z nich dotykał w sposób karany przez prawo mówiąc, że „są plusy spania z trenerem”.
Dzisiaj sąd oddał głos prokuratorowi, który zażądał dla mężczyzny 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz sześcioletniego zakazu wykonywania zawodu oraz pełnienia funkcji związanych z opieką, wychowaniem oraz nauczaniem dzieci i młodzieży. Obrońcy Krzysztofa L. prosili o uniewinnienie. Sąd ogłosi wyrok 22 czerwca.
Krzysztof L. karierę sportową rozpoczął w 1973 roku, był wtedy instruktorem grup młodzieżowych. Przez kolejnych 7 lat pracował jako trener II-ligowego KS Energetyk Poznań. Potem trenował siatkarki, między innymi w Złotowie i Pile, gdzie był znany również z prowadzenia meczów żużlowych oraz jako dziennikarz sportowy. Władze Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej po postawieniu mu zarzutów zdecydowały o zawieszeniu go w obowiązkach trenera.
Śledztwo w sprawie molestowania i psychicznego znęcania się nad zawodniczkami poznańskiego klubu UKS Chrobry trwało ponad rok. Były trener 14 miesięcy spędził w areszcie. W lipcu ub.r.sąd wypuścił go na wolność. Odpowiada z wolnej stopy.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?