Seniorzy na celowniku złodziei. Jak ustrzec się przed utratą dorobku całego życia?

- Rzeczywiście, popularna metoda oszukiwania „na wnuczka”, stosowana przez złodziei przechodzi powoli do lamusa. Sprawcy zmodyfikowali swoje działania i próbują stosować trudniejsze do rozpoznania metody wyłudzenia pieniędzy. Podszywają się pod osoby zaufania społecznego, jak funkcjonariusze policji, czy pracownicy CBŚ, a nawet za… księdza, czy pracownika banku. Warto przypomnieć niedawne zdarzenie, do którego doszło w jednej z miejscowości na Śląsku. Oszustka podszywająca się pod pracownicę banku zadzwoniła do seniorki, informując, że ta musi zaciągnąć kredyt. Aby uwiarygodnić okoliczności, powiedziała jej, że nad całą sprawą czuwa policja. Dla potwierdzenia, rzekoma pracownica banku, poleciła, aby seniorka podczas rozmowy z nią, wykręciła numer 997. Przekonywała, że w ten sposób połączy się z policjantem, z którym współpracuje bank. Nietrudno się domyślić, że było to kłamstwo. Oszustka przekazała swój telefon podstawionemu mężczyźnie, który potwierdził jej słowa. Seniora uwierzyła i zaciągnęła kredyt. Po kliku dniach otrzymała druk do spłaty kredytu. Postanowiła zabrać dokument i skonsultować się z funkcjonariuszami z lokalnego komisariatu. Wtedy wyszło na jaw, że dała się naciągnąć. W tym miejscu należy podkreślić, że policja nigdy nie pośredniczy w takich sprawach. Mundurowi nigdy nie będą wymagali pieniędzy. Jeżeli odbierzemy telefon i ktoś poinformuje nas, że ktoś z naszej rodziny ma poważne kłopoty, bądź ucierpiał w wypadku komunikacyjnym, a my musimy wesprzeć go finansowo, nie ufajmy tej osobie. Na tym etapie postępowania nie można zapłacić za wyrządzoną szkodę, a w większości przypadków pieniądze wypłacane są z ubezpieczenia, a nie z naszej kieszeni.

Prowadzą państwo zajęcia z seniorami w różnych miejscach: w Domach Pomocy Społecznej, na Uniwersytetach Trzeciego Wieku, w kołach emerytów, czy dla działkowców. Jakie tematy poruszane podczas tych spotkań?
- Staramy się uwrażliwiać na pewne niebezpieczeństwa i zmieniać pewne nawyki seniorów. Podkreślamy to, jak bardzo ważne jest zamykanie drzwi. Złodzieje bardzo często chodzą po kamienicy, czy bloku, i dotykają klamek, sprawdzając, czy drzwi są zamknięte na zamek. Jednocześnie przypominamy naszym mieszkańcom, żeby nie zostawiali torebek, czy wartościowych rzeczy w przedpokoju. Zazwyczaj panie po powrocie do domu ściągają biżuterię i zostawiają ją w jakimś koszyczku w przedpokoju. Kiedy nie zamkniemy drzwi, to właśnie ta biżuteria pada łupem złodzieja.

Należy też zachować szczególną ostrożność, kiedy ktoś zapuka do naszych drzwi
- Tak. Nie należy otwierać każdemu, kto zapuka do naszych drzwi. Najpierw sprawdźmy przez wizjer, kto to. Przydatne są tu oczywiście łańcuszki w drzwiach. Jeżeli zdecydujemy się wpuścić kogoś obcego do domu, warto poprosić sąsiada, bądź kogoś z rodziny o to, aby nam towarzyszył w tym dniu. Podczas, gdy my będziemy zajęci rozmową np. ze sprzedawcą, osoba trzecia może kontrolować nasze mieszkanie, co uchroni nas przed kradzieżą.

Coraz więcej seniorów aktywnie korzysta z Internetu, a wielu z nich pada ofiarą cyberprzemocy
- Problem ten dotyczy wszystkich użytkowników Internetu. Podczas zajęć uwrażliwiamy seniorów na to, aby nie podawali w sieci swoich danych. Nigdy nie mamy pewności, z kim tak naprawdę rozmawiamy. Naszym rozmówcą może być np. koleżanka z sąsiedniego miasta, ale równie dobrze może to być oszust, które chce od nas wyłudzić dane. Podsumowując, w Internecie nie należy publikować swojego adresu zamieszkania, numeru konta, czy haseł dostępu.

Wielu seniorów w swoich domach gromadzi cały dobytek swojego życia. Kiedy nieopatrznie wpuścimy do mieszkania złodzieja, mogą oni stracić wszystko to, na co pracowali przez dekady.
- Jeżeli już chcemy gromadzić dobytek życia w mieszkaniu, to powinniśmy schować go w miejscach nieoczywistych. Nie trzymajmy kosztowności i pieniędzy na widoku. Seniorzy najczęściej chowają kosztowności do dzbanków, komód, a pieniądze trzymają między książkami. Ale to te miejsca jako pierwsze przeszukują złodzieje. Należy pomyśleć o trudno dostępnych lokalizacjach. Jeżeli senior chce ukryć pewną sumę pieniędzy, to dobrze też będzie, jeżeli poinformuje o tym zaufanego członka rodziny. Otrzymujemy zgłoszenia dotyczące kradzieży, a wielu przypadkach okazuje się, że senior zmienił miejsce przechowywania pieniędzy, po czym o tym zapomniał.

Seniorzy to ważni uczestnicy ruchu drogowego. Jak powinni dbać o swoje bezpieczeństwo?
- Bardzo ważnym elementem wpływającym na wzrost bezpieczeństwa pieszych na drodze są odblaski. Seniorzy najczęściej wybierają ubrania w ciemno-szarej tonacji, przez co są słabo widoczni na drodze. Odblaski powinno się nosić na przedramieniu. To optymalne miejsce.

Prowadzą państwo kampanię społeczną „Daj znak i przejdź bezpiecznie przez jezdnię”
- Tak, w ramach akcji „Daj znak” sugerowaliśmy pieszym, by poprzez wyciągnięcie ręki przed wejściem na przejście dali znać kierowcy, że chcą przejść. Gest ten ma na celu zasygnalizowanie kierowcom, że pieszy wchodzi na jezdnię. Nie oznacza to jednak, że pieszy po wykonaniu tego gestu ma bez zastanowienia wejść na drogę nie upewniając się, czy istnieje taka możliwość. To proste działanie, stwarza szanse kierowcy na zauważenie pieszego i w wielu przypadkach uniknięcie wypadków, których statystki są przerażające. Akcja przyniosła sukces, ponieważ liczba zdarzeń z udziałem pieszych spadła.

Wśród seniorów są także kierowcy. Jakie rady dla nich?
- Oczywiście. Seniorzy są aktywni, a wielu z nich prowadzi pojazdy. Kierowcom 60 plus przypominamy m.in. o sprawdzeniu filtru kabinowego. To eksploatacyjny element naszego auta, który wymaga regularnego serwisowania. Służy do oczyszczania powietrza wlatującego do wnętrza auta z zewnątrz. Po zimie należy także sprawdzić stan wycieraczek, czy oświetlenie. Przypominamy także o nieustannym doszkalaniu się z przepisów ruchu drogowego.

Ważnym projektem policji jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Seniorzy mogą ją współtworzyć.
- To istotny element w budowaniu bezpieczeństwa w mieście. Każdy może przekazać informacje o społecznie uciążliwych zdarzeniach, a więc takich, które trwają przewlekle. Przypomnijmy, że do grupy tej nie kwalifikujemy zdarzeń nagłych, wymagających interwencyjnego działania. Jako przykład można podać nielegalne wysypiska, czy miejsca gromadzenia się młodzieży. Każde zgłoszenie zapisujemy, a teren monitorujemy. Chcemy mobilizować seniorów do aktywności i pomocy przy współtworzeniu mapy bezpieczeństwa. Niejednokrotnie są świadkami różnych zdarzeń. Cieszy nas to, że są aktywni, zgłaszają występowanie miejsc niebezpiecznych, a przez to pomagają nam dbać o bezpieczeństwo.