Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siedliszcze. Lawendowe pole przyciąga artystów

Justyna Pietrzyk
W Siedliszczu jest takie miejsce, które przyciąga artystów jak magnes. W bajkowej scenerii grupy fotografów robią sesje zdjęciowe, a zespoły muzyczne nagrywają teledyski. Motywem przewodnim jest tu lawenda.

Na terenie powiatu chełmskiego jest wiele miejsc, gdzie można znaleźć ciszę, spokój i oderwać się od codziennych problemów. Jednym z takich miejsc jest Siedlisko Lawendy, położone na terenie Siedliszcza. Gospodarstwo prowadzi wraz ze swoim mężem pani Olga Wesołowska-Śpiewak. Jej zamiłowanie do lawendy zrodziło się podczas festiwalu perfum we Francji. Po powrocie zasadziła kilka krzaczków i tak się zaczęło.

Jak twierdzi gospodyni, praca nad lawendą nie jest łatwa ale w codziennych obowiązkach może liczyć na wsparcie rodziny. Swoją wiedzę w zakresie rolnictwa i ogrodnictwa młodemu pokoleniu przekazali babcia i dziadek Olgi.

- Praca z lawendą, to praca magiczna. Zapach, który towarzyszy nam podczas prac na polu takich jak pielenie, przenosi nas myślami do Prowansji. W okresie czerwiec - wrzesień wchodząc między krzaki lawendy mamy świadomość, iż wchodzimy na terytorium królestwa pszczół i trzmieli – mówi Olga. - Musze podkreślić, że to właśnie babcia i dziadek przyczynili się do powstania Siedliska Lawendy, bowiem zarówno dom, jak i wszystkie budynki gospodarcze budowali moi pradziadkowie, a babcia z dziadkiem zaakceptowali pomysł stworzenia Siedliska, wokół którego rośnie lawenda.

Klimat tego miejsca przyciąga ludzi jak magnes. Grupy fotografów robią tu sesje, a zespół muzyczny Rokiczanka nakręcił swój najnowszy teledysk. Gospodarze, do sesji fotograficznych użyczają rekwizyty, takie jak stare drewniane krzesła, wiklinowe kosze, drewniane drabiny itp.

- To miejsce ma swoją duszę. Jest urocza sceneria, przepiękny kolor lawendy, który tworzy bajkowe portrety. Poza tym wspaniała atmosfera gospodarzy i ich pomoc podczas sesji fotograficznych, udostępnienie klimatycznych dodatków tylko potęguje efekt końcowy – mówi Krzysztof Kozorys, fotograf z Krasnegostawu.

Jak twierdzi gospodyni, tworzenie tego oryginalnego klimatu wymaga wiele czasu i poświęcenia. - Nie sposób jest zbudować nowy dom, sposób to kultywować tradycję, dbać o to co zostało już zbudowane i przekazywać kolejnym pokoleniom. Tworzenie klimatu to proces długotrwały, wymagający nieustającego zaangażowania – dodaje Olga.

Ale lawenda to nie tylko piękne kwiaty, jak się okazuje można zrobić z niej wiele ciekawych rzeczy, m.in. toniki, poduszki wypełnione kwiatami, lawendowe woreczki zapachowe czy herbatki i syropy.

- O świcie, kiedy jeszcze rosa utrzymuje się w sadzie zbieramy lawendę, która służy do produkcji hydrolatu lawendowego. Hydrolat lawendowy, to produkt uboczny destylacji olejku lawendowego. Główne jego zastosowanie ma w kosmetyce - służy jako tonik lawendowy, gdyż ma działanie antybakteryjne, jako dodatek do kąpieli, jako środek odstraszający komary i inne owady – tłumaczy Olga. – Tworzymy także materacyki dla psów i kotów, wypełnione sianem lawendowym. Robimy także mydła lawendowe, kule lawendowe, herbatki, syropy lawendowe, a także posiadamy susz do celów dekoracyjnych i kulinarnych.

Bieżące informacje na temat Siedliska Lawendy można śledzić na facebookowym profilu.

ZOBACZ TEŻ: Zioła z domowej apteczki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto