Po czym poznać swoją ekipę kajakarską poród wielu innych płynących kajakarzy? Że jako jedyni płyną w poprzek rzeki…. Można? Można! A nawet nieraz trzeba spotkać się z przyjaciółmi na rzece i dać ponieść jej spokojnemu nurtowi. Zupełnie bez pośpiechu kręcić się zgodnie z tym co przynosi płynący nurt. Ktoś rzucił nawet pomysł, że można by kiedyś spróbować spływu kajakami, ale zupełnie bez wioseł…. Może to zbyt ambitne zadanie, ale na pewno nie niewykonalne. Odcinek Piławy od Nadarzyc to bardzo spokojny, płytki i bezpieczny odcinek rzeki. Co prawda tak oryginalny – leniwy sposób spływania nie każdemu odpowiada, ale za to daje znacznie więcej czasu na wspólne rozmowy i kontemplacje wspaniałej przyrody. Prawdziwy relaks. Chyba jedyne złe wrażenie zostawił rozgrzebany przez zwierzęta śmietnik przy wiacie koło Zdbic. Ale wiadomo ludzie nanieśli, gospodarze terenu akurat nie zabrali, a zwierzaki zwabione zapachem smakołyków wszytko rozgrzebały. Na szczęście to się da posprzątać.
Jacek Grzesiak
foto Jacek Grzesiak, Katarzyna Nita, Kajkowicz
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?