Łukasz Jaroszewski to jeden z filarów pleszewskiej PO. Przed jesiennymi wyborami do samorządów lokalnych to on podpisał w powiecie trójporozumienie z liderem PSL Michałem Karalusem i szefem Stowarzyszenia Razem dla Pleszewa Mirosławem Kuberką. Po wyborach powstała w powiecie koalicja PO, Razem i PSL, niestety bez Łukasza Jaroszewskiego, który mandatu nie uzyskał. PO reprezentują w powiecie radni Michał Kaczmarek i Mariusz Sitnicki, których bracia są radnymi w ratuszu. Jaroszewski został wyautowany, na ostatnim zebraniu PO zrezygnował z funkcji, ale nie z partii. Powiedział dziennikarzom, że chce zająć się bardziej pracą zawodową, jest radcą prawnym. W maju pleszewska PO wybierze nowego szefa, na razie Jaroszewskiego zastępuje Waldemar Cierniak - najstarszy wiekiem członek partii. Kto po Jaroszewskim? Może Błażej Kaczmarek, może Marcin Sitnicki. Te dwa nazwiska wymieniane są najczęściej.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?