Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie „Trójki” w Szklarskiej Porębie

Karol Potapowicz
Uczniowie „Trójki” w Szklarskiej Porębie
Uczniowie „Trójki” w Szklarskiej Porębie Red
Uczniowie „Trójki” w Szklarskiej Porębie. Nadszedł wreszcie długo wyczekiwany dzień wyjazdu uczniów SP 3 na „Zieloną Szkołę” do Szklarskiej Poręby

Uczniowie „Trójki” w Szklarskiej Porębie

Nadszedł wreszcie długo wyczekiwany dzień wyjazdu uczniów SP 3 na „Zieloną Szkołę” do Szklarskiej Poręby.
Na miejscu zbiórki, wszyscy uczestnicy: 30 uczniów z klas II a, II c, III a i III b z Szkoły Podstawowej nr 3 w Złotowie wraz z panią kierownik wyjazdu Beatą Wojtasik i panią Renatą Witkowską, stawili się punktualnie o 5.45. Dzień był rześki i pogodny. Podróż minęła nam bardzo miło, chociaż trwała aż 8 godzin. Po drodze zwiedziliśmy przepiękne zoo we Wrocławiu, gdzie największe wrażenie zrobiło na nas ogromne akwarium. Szklarska Poręba przywitała nas pięknymi krajobrazami, skąpanymi w wiosennym słońcu, ale także ośnieżonymi szczytami Karkonoszy. Po smacznej obiadokolacji odbyło się zebranie organizacyjne z dyrektorką ośrodka, która zwróciła naszą uwagę na prozdrowotne zasady obowiązujące podczas pobytu w Domu Wczasów Dziecięcych i Promocji Zdrowia. Poznaliśmy też panie Elę, Iwonkę i pana Jakuba, którzy pomagali naszym wychowawcom w opiece nad nami i w prowadzeniu zaplanowanych zajęć. Okazało się, że oprócz nas są tu jeszcze dzieci z dwóch innych szkół. Następnie uczniów czekało trudne zadanie: posłanie własnych łóżek, z którym większość musiała się zmierzyć pierwszy raz w życiu. Przed ciszą nocną, która trwała od 22.00 do 7.30, dzieci musiały się rozstać ze swoimi telefonami komórkowymi, bo takie zasady panują w tutejszym ośrodku. Dla niektórych było to przeżycie iście traumatyczne i opłakiwane o wiele bardziej niż rozstanie z ukochanymi rodzicami. Ten pierwszy dzień, pełen nowych wrażeń zakończył się wizytą w pokojach naszych pań, które jeszcze raz przypomniały nam o konkursie czystości i regulaminie oraz życzyły nam dobrej nocy.

3 kwietnia - niedziela
Drugi dzień pobytu na ziemi karkonoskiej upłynął pod znakiem pięknej pogody i mnóstwa nowych wrażeń. Po śniadaniu wyruszyliśmy na pieszą wycieczkę na Złoty Widok i Chybotek. Grupa skalna swoją nazwę zawdzięcza najwyższemu z granitowych bloków, który opiera się w dwóch punktach na poniższych blokach, co umożliwia rozkołysanie głazu przy użyciu niewielkiej siły. Według walońskich ksiąg - ten blok nazywany był Siedmiokątnym Kamieniem i miał zamykać wejście do zaklętego skarbca. Ze względu na swój kształt nazywany był również Misą Cukru. W trakcie wycieczek wysłuchaliśmy legend związanych z tymi miejscami. Było to dla nas ogromnym wyzwaniem, ponieważ większość z nas po raz pierwszy zaznała prawdziwej i trudnej pieszej wędrówki po górach. Popołudnie także upłynęło nam na pieszej wędrówce i poznawaniu uroków górskiego krajobrazu. Teraz w centrum uwagi były Góry Izerskie. Tym razem byliśmy na Kruczych Skałach, a po drodze widzieliśmy także Krzywe Baszty. Oczywiście nie obyło się bez zapoznaniem się z historią owych miejsc. W drodze powrotnej do miejsca zakwaterowania podziwialiśmy uroki Szklarskiej Poręby. Podczas pobytu na Zielonej Szkole troje uczniów przeżywało swoje urodziny, w związku z tym nie tylko zaśpiewaliśmy „Sto lat”, ale także zaprosiliśmy wszystkich uczestników na lody do „Fantazji”. Wieczór także obfitował we wrażenia. Wszyscy spędziliśmy go na boisku sportowym, gdzie razem z panem wychowawcą i naszymi paniami graliśmy w piłkę siatkową – „plażówkę” i piłkę nożną. Potem wzięliśmy udział w konkursie karaoke w świetlicy. Po wieczornej toalecie wszyscy udali się do swoich pokoi i panie ogłosiły ciszę nocną. Byliśmy bardzo zmęczeni, dlatego bardzo szybko zasnęliśmy.

4 kwietnia - poniedziałek
Trzeci dzień pobytu rozpoczął się także piękną pogodą. Po śniadaniu udaliśmy się do największego wodospadu w Karkonoskim Parku Narodowym – Wodospadu Kamieńczyka. Spada on kaskadami z 27 metrów do Wąwozu Kamieńczyka, którego ściany osiągają wysokość ok. 25 metrów. Wodospad położony jest przy czerwonym szlaku prowadzącym ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę. Atrakcję można zobaczyć z dwóch miejsc. Na wysokości schroniska „Kamieńczyk” można podejść do ogrodzenia, wówczas zobaczymy jego górną część lub zejść do wąwozu po specjalnie przygotowanej metalowej platformie. Miło spędziliśmy czas w schronisku „Kamieńczyk”, gdzie można było zdobyć pieczątkę zdobywców ciekawych miejsc oraz zobaczyć nieco historii narciarstwa i saneczkarstwa. Dużo uśmiechu wzbudziły rogate sanie. Potem wróciliśmy do DWDiPZ na obiad. Po posiłku z zapartym tchem oglądaliśmy proces produkcji wyrobów ze szkła w Leśnej Hucie. Mistrzowie tego fachu wytwarzali z rozgrzanego w piecu, płynnego szkła cudowne, kolorowe figurki. W pobliskim sklepiku mogliśmy zakupić pamiątki. Po dotarciu do „Płomyka”, gdzie byliśmy zakwaterowani oraz po kolacji wszyscy świetnie bawiliśmy się na dyskotece i nawet nie zauważyliśmy, kiedy znaleźliśmy w swoich pokojach, a panie wychowawczynie mówiły nam „dobranoc”.

5 kwietnia - wtorek
Wtorek od rana był pogodny i słoneczny. Przed południem przeżyliśmy kolejną z licznych atrakcji. Seans w Chacie Walońskiej, siedzibie średniowiecznych Walończyków, gdzie odtwarzane są stare obyczaje i tradycje rzemieślnicze. Nasza koleżanka i dwie wychowawczynie zostały przebrane w długie, czerwone szaty i mianowane przez gospodarza obiektu wiedźmami. Potem panie i my poddawani byliśmy różnym, zabawnym próbom, co wywoływało istne salwy śmiechu. Popołudnie spędziliśmy w Muzeum Mineralogicznym. Tam podziwialiśmy bogatą kolekcję kamieni szlachetnych i ozdobnych z Sudetów, a także z innych części świata. Mogliśmy także zakupić pamiątki w postaci różnych pięknych minerałów. Po tych emocjonujących wydarzeniach wszyscy udali się na kolację, natomiast wieczorem odbyło się ognisko z pieczeniem kiełbasek.

6 kwietnia - środa
Najważniejszym wydarzeniem tego przedpołudnia było wyjście, by podziwiać drugi wodospad – Szklarkę. Jest on położony poniżej centrum Szklarskiej Poręby, ok. 400 m przed ujściem Szklarki do rzeki Kamiennej. Wodospad Szklarki spadający z wysokości 13,3 m to jedna z dwóch enklaw Karkonoskiego Parku Narodowego utworzona ze względu na dobrze zachowane naturalne dolnoreglowe lasy, głównie bukowe. Trasa była bardzo atrakcyjna, choć niektórym sprawiła spore problemy. Doszliśmy do wniosku, że należy w przyszłości popracować nad kondycją fizyczną. Po zrobieniu pamiątkowych fotografii na szczycie, schodziliśmy ścieżką edukacyjną, poznając różne gatunki flory i fauny Gór Karkonoskich. Mały posiłek spożyliśmy w schronisku górskim „Kochanówka”. Po południu udaliśmy się na kolejną pieszą wycieczkę, podczas której wspinaliśmy się i podziwialiśmy niesamowite widoki. A dzięki legendzie o Skałkach Miłości zdobyliśmy następne wiadomości dotyczące Sudetów.

7 kwietnia – czwartek
Kolejnego pięknego dnia pojechaliśmy na wycieczkę autokarową do Czech, do Harrachova. Najważniejszym elementem miasta jest kompleks skoczni narciarskich. Pierwsza z nich została w Harrachovie zbudowana w 1920 roku. Obecnie w mieście funkcjonuje osiem skoczni wraz z największymi obiektami o punktach konstrukcyjnych K-125 i K-90 oraz mamucia K-185. Na tych skoczniach nie tak dawno skakał nasz wieki skoczek Adam Małysz. W granicach miasta znajduje się także przepiękny Wodospad Mumlawy, który podziwialiśmy z zapartym tchem. Popołudnie spędziliśmy w Karkonoskim Centrum Edukacji Ekologicznej KPN. Obiekt jest placówką Karkonoskiego Parku Narodowego, która pełni ważną funkcję w zakresie edukacji ekologicznej. Budynek znajduje się w Szklarskiej Porębie przy dolnej stacji wyciągu na Szrenicę. Na miejscu mogliśmy zapoznać się z przyrodą występującą w całych Karkonoszach, zobaczyć dotykową makietę tych gór, a dzięki ekspozycji „Wirtualne Karkonosze” poznać pojęcia takie jak: torfowiska, kotły polodowcowe, zjawiska przyrodnicze, faunę i florę oraz wpływ człowieka na góry. Tutaj także mogliśmy wykazać się wiadomościami dotyczącymi rejonu Karkonoszy i Gór Izerskich. Otrzymaliśmy testy do wypełnienia, które rozwiązywaliśmy w parach, korzystając z różnych informacji zawartych w KPN. Wszyscy zdaliśmy egzamin na piątkę.

8 kwietnia – piątek
Kolejnego dnia padał deszcz, a my udaliśmy się na wspaniałą autokarową wycieczkę do Kowar. Pod nazwą „Sztolnie Kowary” kryje się atrakcyjna podziemna trasa turystyczna, licząca około 1200 m chodników, komór i grot we wnętrzu góry Sulica wznoszącej się nad najwyżej położonym kowarskim osiedlem – Podgórzem. Zgromadzono w niej eksponaty z podziemnego świata legend, tajemnic i historii prawdziwej, związanej przez blisko 700 lat z poszukiwaniami kruszców, minerałów oraz wydobywaniem rudy żelaza i uranowych rud. W sztolniach przyjrzeliśmy się trudnej doli górników, prześledziliśmy rytm pozyskiwania i transportu urobku, a także doświadczyć emocji, które nieodłącznie towarzyszą pracy w kopalni. Uczestniczyliśmy także w symulacji nalotu bombowego, połączonej z efektami akustyczno-świetlnymi. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska. Zbudowane tam modele zostały wykonane głównie w skali 1:25 i kilka w skali 1:50. Prezentowane obiekty to m.in. kościoły, zamki, pałace, starówki miast, ratusze, schroniska górskie. Miniatury są wierną kopią prawdziwych budowli ze wszystkimi szczegółami. W parku mogliśmy zobaczyć także obiekty w całej okazałości z lat swej świetności, które obecnie popadły w ruinę, bądź są niedostępne do zwiedzania. Modele zbudowane są z materiałów odpornych na warunki atmosferyczne. Wkomponowane są w zielone otoczenie wzbogacone kolorowymi kompozycjami kwiatowymi. Część ekspozycji jest umieszczona pod dachem. To było niesamowite przeżycie. Po południu odbyliśmy ostatni spacer po Szklarskiej Porębie wydając ostatnie pieniądze na pamiątki dla najbliższych.

9 kwietnia – sobota
To ostatni dzień pobytu na Zielonej Szkole w Szklarskiej Porębie. Od rana wszyscy zajmowali się pakowaniem i porządkowaniem swoich rzeczy. Po śniadaniu pożegnaliśmy się z pracownikami ośrodka i około 10.00 udaliśmy się w podróż do Polkowic, gdzie z wielką radością spędziliśmy czas na zabawach w Aquaparku. To była wspaniała regeneracja utraconych sił na szlakach sudeckich. Następnie po posiłku udaliśmy się w dalszą podróż do Złotowa i wreszcie po 10 godzinach od wyjazdu ze Szklarskiej Poręby, bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi, wpadliśmy w ramiona rodziców i dziadków. Radości, uśmiechu i łez nie było końca. Bardzo dziękujemy wszystkim, dzięki którym możliwy był nasz wyjazd, m. in. panu Burmistrzowi, dzięki któremu uczestnicy otrzymali dofinansowanie do transportu. "Zieloną Szkołę" w Górach Karkonoskich będziemy wszyscy mile i długo wspominać. Uczniowie zyskali tu nie tylko wiedzę empiryczną, ale także dowiedzieli się wiele o sobie. Zdobyli umiejętności niezbędne w życiu codziennym takie jak: słanie łóżek, samodzielna toaleta, dbałość o własne rzeczy, dyżury w stołówce itd. Wróciliśmy do domu szczęśliwi, bardziej zintegrowani, choć bardzo zmęczeni, aby od następnego tygodnia wrócić do naszej Szkoły Podstawowej nr 3 w Złotowie.
Podczas wycieczki realizowany był program edukacji prozdrowotnej. Przedsięwzięcie dofinansowane zostało ze środków publicznych Gmniny Miasto Złotów w ramach umowy na realizację zadań publicznych w zakresie promocji i ochrony zdrowia. 

Trzecioklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Złotowie wraz z wychowawczyniami: B. Wojtasik i R. Witkowską

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotow.naszemiasto.pl Nasze Miasto