Spontaniczny charakter
Tegoroczny Finał WOŚP w Złotowie ma bardzo spontaniczny charakter. W mieście nie organizowano finału, ale przecież nie mogło się bez niego odbyć. W tym roku do działania przystąpiły niezrzeszone grupy inicjatorów. I tak od godzin porannych na plaży jeziora Zaleskiego przy ul. Plażowej zorganizowano spontaniczne morosowanie. Licznie przybyły różne grupy morsów. Grupa "Morsy Zamza" rozpaliła ognisko i po kąpieli przekazali WOŚP- powemu Clownowi Michałowi – wiaderko z drobnymi monetami. Ekipa Bajo Kajaki wystawiła swoją nowiutką mobilna saunę z której mogli skorzystać wszyscy chętni wychodzący z zimnych wód jeziora. A spontaniczny kucharz Adam nagotował na ogniu dwa kociołki znakomitej grochówki, którą raczył wszystkich chętnych również za „wrzut” do WOŚP- owej puszki.
Po mieście „porozrzucani: byli wolontariusze z kolorowymi flagami i puszkami do których przechodnie chętnie wrzucali datki.
Działamy dalej!!!
Jacek Grzesiak
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?