Złotowskie morsy - nie straszna im zima

.

Złotowskie plaże zaludnią się także zimą. Nie straszna im lodowata woda i niska temperatura powietrza. Każdego roku w Złotowie przybywa zwolenników morsowania.

Tomasza Adamczaka morsowaniem zaraził Krzysiek Boch 3 lata temu.
Spotkali się przypadkiem na basenie podczas kursu na ratownika wodnego. Postanowili spróbować. Pierwszą wspólną kąpiel zaliczyli w październiku trzy lata temu razem z Pawłem Rymonem. I tak to się zaczęło. Z tygodnia na tydzień zaczęło im się to coraz bardziej podobać.

Złotowskie morsy - przyłącz się do nich
W 2012 za namową Pawła pojechali już do Mielna na międzynarodowy zlot morsów. Na początku każdy znajomy mówił, że mają nierówno pod sufitem. Jednak w sezonie 2012/2013 grupa zaczęła rosnąć w siłę.
Do grupy dołączyli: Michał , Rafał Gajewski, Darek Fąs ,.Bartek Witkowski i Paweł Wilowski. Spotykają się co niedzielę o godzinie 13 na plaży od strony ulicy Jeziornej w Złotowie. Zapraszają wszystkich chętnych którzy chcieliby spróbować nowych wrażeń.