Spod Kijowa ewakuowano sześć lwów, sześć tygrysów, likaona i dwa karakale. Wszystkie zwierzęta są już w Poznaniu.
– Udało nam się przeprowadzić transport, przywieźć wszystkie zwierzęta żywe. To jest dla nas też ogromna nadzieja. Są to kolejne nieumarłe ocalone zwierzęta, które są tak naprawdę też symbolem wolnej Ukrainy. Tak jak nie zginął duch w tych tygrysach, karakalach, lwach, które walczyły o życie i starały się w tym transporcie przetrwać, tak duch nie zginął w ludziach, którzy nawet nie myślą o ochronie własnego życia, tylko o ochronie życia innych współobywateli i własnych zwierząt
– mówi Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego ogrodu zoologicznego.
Wśród ewakuowanych zwierząt jest 17-letnia lwica Kaja. Jak mówi dyrektor Zgrabczyńska, jest w złym stanie zdrowotnym. Nie wiadomo, jaki czeka ją los.
W Poznaniu zwierzęta będą w nim tymczasowo. Następnie trafią do azylów, w których czekają już na nie miejsca.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?