Foryś gola dającego Polonii trzy punkty zdobył płaskim, precyzyjnym strzałem tuż przy słupku bramki Sokoła. Wcześniej jego koledzy z drużyny seryjnie marnowali dogodne okazje do pokonania miejscowego golkipera. - Gdyby moim zawodnikom udało się dzisiaj wykorzystać połowę stuprocentowych sytuacji to mecz w Kościerzynie wygralibyśmy różnicą czterech, pięciu bramek - po spotkaniu mówił Ryszard Ludewicz, trener Polonii.
Pomimo bardzo nieskutecznej gry w pierwszych czterdziestu pięciu minutach niedzielnego meczu, na przerwę jego podopieczni schodzili prowadząc z Sokołem jeden do zera. Gola dla Polonii, strzałem zza pola karnego w 43 minucie zawodów, zdobył Bartosz Czajka.
PRZECZYTAJ TEŻ O SOBOTNIEJ WYGRANEJ SPARTY ZŁOTÓW Z UNIĄ WAPNO
W drugiej części meczu zawodnicy z Jastrowia, pomimo wielu okazji, nie potrafili strzelić Sokołowi kolejnych bramek. Gola na jeden do jednego, po błędzie w obrońców Polonii, niespodziewanie zdobyli natomiast gospodarze, którzy korzystny dla siebie rezultat utrzymywali do ostatnich minut niedzielnego spotkania.
Ostatecznie jednak, trzy punkty w meczu z Kościerzynem, Polonii zapewnił Błażej Foryś.
POLUB ZLOTOW.NASZEMIASTO.PL NA FACEBOOKU I SKOMENTUJ WYGRANĄ POLONII W KOŚCIERZYNIE
W najbliższą środę, o godzinie 16.00, w trzeciej rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgu pilskiego podopieczni Ryszarda Ludewicz, na własnym boisku zmierzą się z Pogonią Łobżenica.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?